Grafficiarz sam zmył ze ściany swoje dzieło

i

Autor: sik-life/cc0/pixabay Grafficiarz sam zmył ze ściany swoje dzieło

Namalował graffiti na budynku w centrum Sopotu. Tak chciał uczcić Nowy Rok

2019-01-02 13:42

Sopoccy policjanci przedstawili zarzut uszkodzenia mienia 24-letniemu sprawcy. Mieszkaniec województwa podkarpackiego wykonał graffiti na ścianie budynku w centrum Sopotu. Straty oszacowano na 1500 złotych.

30 grudnia 2018 r. w godzinach nocnych policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku patrolując pieszo okolice dworca zauważyli dwóch mężczyzn z założonymi kominiarkami, którzy na jednym z budynków wykonywali graffiti. Na widok mundurowych zaczęli oni uciekać.

>>> Gdańsk: Wsiedli za kółko po alkoholu i narkotykach!

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nimi w pościg i po chwili zatrzymali jednego z nich. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego. Podczas przeszukania jego plecaka policjanci znaleźli m.in. puszki z farbą i kominiarkę. Znalezione rzeczy zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy, a ich właściciel trafił do policyjnego aresztu. Śledczy z komendy poinformowali pokrzywdzonego o zdarzeniu i przyjęli zawiadomienie o przestępstwie. Ustalono, że straty z tytułu naniesienia graffiti o wymiarach ok. 4 m x 1,5 m wynoszą 1500 zł.

Pracując nad sprawą kryminalni z sopockiej komendy ustalili tożsamość drugiego z mężczyzn biorących udział w zdarzeniu i jeszcze tego samego dnia go zatrzymali. Okazał się nim 24-latek, również mieszkaniec województwa podkarpackiego. Policjanci ustalili, że mężczyźni przyjechali do Sopotu na kilka dni świętować Nowy Rok.

W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że 24-letni sprawca sam wykonał graffiti na elewacji jednego z budynków i jeszcze tego samego dnia na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Mężczyzna przyznał się do stawianego zarzutu. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że chciał pozostawić po sobie znak pobytu w Sopocie.

Drugi z mężczyzn po przesłuchaniu w charakterze świadka został zwolniony. Zatrzymani mężczyźni po całym zdarzeniu naprawili szkodę i pomalowali ścianę, na której wcześniej 24-latek wykonał graffiti. W związku z tym pokrzywdzony wycofał wniosek o ściganie karne sprawcy.

Przestępstwo uszkodzenia mienia jest przestępstwem ściganym na wniosek pokrzywdzonego. Zagrożone jest ono karą do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: Połamane drzewa, odwołane promy, brak prądu - to skutki silnego wiatru w Trójmieście! Wiać będzie dalej!

Zobacz WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki