Nastoletnie diamenty trenują w Gdańsku. Na Pomorze wracają z medalami

i

Autor: materiały prasowe Nastoletnie diamenty trenują w Gdańsku. Na Pomorze wracają z medalami

Brawo!

Nastoletnie diamenty trenują w Gdańsku. Na Pomorze wracają z medalami

2024-04-29 11:16

Mistrzostwa Polski Juniorów w tenisie stołowym to był pokaz siły chłopaków, trenujących pod okiem trenera Piotra Szafranka (50 l.). Złoty medal wywalczył Marcel Błaszczyk (17 l.), a brązowy Rafał Formela (17 l.). Sprawcą największej sensacji był jednak Mateusz Sakowicz (16 l.), najmłodszy podopieczny wspominanego szkoleniowca. Ten ostatni, w 1/8 finału ograł o kilka lat starszego zawodnika, który od wielu lat występuje w Super Lidze.

Przywieźli medale do Gdańska! Sukcesy nastolatków w tenisie stołowym

W niedzielę (28 kwietnia 2024), w Zielonej Górze zakończyły się Mistrzostwa Polski Juniorów w tenisie stołowym. Wśród juniorów zawody zostały zdominowane przez zawodników, trenujących w Centrum Szkolenia PZTS w Gdańsku. Ci młodzi ludzie chcą w przyszłości grać tak, jak Andrzej Grubba. By zdobyć chociaż jeden z jego wielu medali na arenie międzynarodowej, trenują dwa razy dziennie.

Jednym z tych młodych ludzi jest Marcel Błaszczyk (17 l.). W Zielonej Górze zdobył dwa złote medale. W grze singlowej nie miał sobie równych. Po prostu grał jak natchniony. Do złota indywidualnie, dorzucił również złoty krążek w grze mieszanej. Marcel w półfinale pokonał swojego kolegę Rafał Formelę (17 l.), z którym od dwóch lat trenuje każdego dnia. Ten drugi, do brązu indywidualnie, dorzucił jeszcze brąz w deblu.

Marcelowi i Rafałowi przyszło rywalizować o medale z o dwa lata starszymi od nich zawodnikami. To jednak nie oni byli sprawcami największej sensacji na mistrzostwach. Ta przyszła za sprawą Mateusza Sakowicza (16 l.), najmłodszego podopiecznego trenera Szafranka. Mateusz w 1/8 finału wygrał 4:3 z turniejową trójką.

Mateusz miał pecha. Po ograniu turniejowej trójki wskoczył na jej miejsce i w ćwierćfinale przyszło mu o medal grać z turniejową szóstką. Z takim numerem rozstawiony był akurat przyszły mistrz Polski, Marcel Błaszczyk. W turnieju indywidualnym, aż trzech zawodników z Gdańska znalazło się w czołowej ósemce.

Z Zielonej Góry do Gdańska z medalami wróci także Michał Wandachowicz (18 l.). U niego na szyi zawisły dwa srebrne krążki. Michał został wicemistrzem Polski w deblu i w grze mieszanej. Każdy z tych zawodników jest inny. Mają inne temperamenty. O każdym można napisać książkę. To, czy będą zdobywać medale na Mistrzostwach Europy czy świata nie do końca zależy od nich. Ojcami sukcesu zawodników z Gdańska są trener koordynator Piotr Szafranek z zespołem trenerów Grzegorzem Nurzyńskim i trenerem Michałem Dziubańskim.

Wiosenny dzień w Gdańsku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki