Pepco to jedna z najpopularniejszych sieci sklepów dyskontowych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Przez lata zdobywała klientów niskimi cenami, szerokim asortymentem i dynamiczną ekspansją. Sklepy z kolorowym logo można dziś znaleźć w niemal każdym większym mieście, a firma regularnie otwiera kolejne lokalizacje. Niestety, ale ambitna strategia rozwoju nie zawsze kończy się sukcesem - najnowsze doniesienia pokazują, że nawet silna marka może potknąć się na wymagającym rynku, gdy warunki nie sprzyjają, a konkurencja jest bezlitosna.
Porażka Pepco w Niemczech
Niestety, ale oddział Pepco w Niemczech, który rozpoczął działalność w 2022 roku, złożył właśnie wniosek o upadłość. Sieć planowała dynamiczną ekspansję i otworzyła tam 64 sklepy, zatrudniając ok. 500 pracowników. Mimo szybkiego tempa rozwoju działalność okazała się nierentowna.
Firma na niemiecki rynek weszła w nieco złym czasie, bowiem był to moment pandemii, rosnącej inflacji i osłabionej koniunktury. Dodatkowo od samego początku Pepco musiało mierzyć się tam z ogromną konkurencją m.in. ze strony sieci sklepów Tedi czy KiK. Tym samym po ponad dwóch latach starań i prób podjęto decyzję o upadłości.
Pepco w Polsce. Co z oddziałami w naszym kraju?
W związku z istotnymi zmianami dotyczącymi funkcjonowania sklepów Pepco w Niemczech wiele osób zaczęło zastanawiać się, jak sytuacja będzie wyglądała w Polsce. Komentarz w tej sprawie przyznała Centrala operacyjna Pepco w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", uspokajając wszystkich stałych klientów, pracowników oraz inwestorów. Okazuje się bowiem, że problemy niemieckiego oddziału nie mają wpływu na funkcjonowanie sklepów w innych krajach.
Wszystkie sklepy funkcjonują bez zmian, a sądowa procedura dotyczy wyłącznie niemieckiej spółki - podkreślono w komentarzu.