Pomorskie: Z nożem na burmistrza Łeby! Podejrzany nie przyszedł na rozprawę

W styczniu tego roku doszło do bulwersującego ataku na burmistrza Łeby. Człowiek z nożem w ręku miał grozić Andrzejowi Strzechmińskiemu w czasie zakupów w sklepie. Samorządowcowi na szczęście nic się nie stało. Sprawca został zatrzymany i usłyszał zarzut, jednak 40-latek odpowiada za swój występek z wolnej stopy. Dziś w Lęborku odbyła się pierwsza rozprawa. Stawił się na niej włodarz miasta, a oskarżony... nie przyszedł, mimo otrzymanego wezwania! Zdjęcia znajdziesz w galerii u góry artykułu.

Do szokującego zdarzenia doszło 24 stycznia 2020 roku. Dopiero trzy dni później policjanci otrzymali zgłoszenie. - Z przekazanych informacji wynikało, iż do zawiadamiającego w trakcie zakupów podszedł mężczyzna, który trzymał w ręku nóż. Dotknął tym narzędziem samorządowca, a następnie wyszedł ze sklepu - podawała wówczas Komenda Powiatowa Policji w Lęborku.

Funkcjonariusze prowadzili działania we wskazanym sklepie. Śledczy zabezpieczyli zapis z kilkunastu kamer monitoringu. - Działania policjantów doprowadziły do zatrzymania mężczyzny, który miał dokonać tego czynu. 40-letniego mieszkańca powiatu lęborskiego przewieziono do komendy. W jego samochodzie mundurowi znaleźli nóż. Narzędzie zabezpieczono - informowała pomorska policja.

Z nożem na burmistrza Łeby. Zobacz wideo z zatrzymania sprawcy:

Jeszcze w styczniu Komitet Wyborczy Wyborców Andrzej Strzechmiński opublikował oświadczenie w sprawie ataku. Czytaj więcej w artykule Łeba: NOŻOWNIK ZAATAKOWAŁ BURMISTRZA! Przerażająca relacja.

Groził burmistrzowi Łeby. PROCES RUSZYŁ!

We wtorek (21 lipca) przed Sądem Rejonowym w Lęborku rozpoczął się proces Rafała K. Podejrzany o kierowanie gróźb karalnych wobec samorządowca nie stawił się na rozprawie. Sędzia Natalia Jesionek odczytała akt oskarżenia i wysłuchała wyjaśnień burmistrza Łeby. Sam Andrzej Strzechmiński powiedział później, że spodziewa się długiej i ciągnącej się sprawy. - Nie ma z mojej strony złej woli walki z mieszkańcami - przyznał.

Wcześniej Rafał K. nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Grożą mu 2 lata więzienia.

Super Raport 21 VII (goście: Michał Woś - minister środowiska oraz Leszek Miller - były premier)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki