Trójmiasto. Zniszczony biznes i życie. Domniemany szef mafii lekowej ofiarą Ziobry?

i

Autor: Policja.pl Maciej P., domniemany szef mafii lekowej z Trójmiasta, uważa, że jest niewinny

Trójmiasto. Zniszczony biznes i życie! Domniemany szef mafii lekowej ofiarą Zbigniewa Ziobry?

2020-08-29 20:14

Maciej P., domniemany szef mafii lekowej z Trójmiasta twierdzi, że podejrzenia o przestępstwa, których miał się dopuszczać w branży farmaceutycznej, zniszczyły mu biznes i życie. Mężczyzna utrzymuje, że jest niewinny i że do jego pokazowego zatrzymania w październiku ub.r. doszło dlatego, że Zbigniew Ziobro potrzebował sukcesu przed wyborami parlamentarnymi.

Jak informuje Onet.pl, podejrzenia o udział w mafii lekowej w Trójmieście zniszczyły jej domniemanemu szefowi Maciejowi P. biznes i życie. Mężczyzna utrzymuje, że jest niewinny, a swoje pokazowe zatrzymanie w październiku ub.r. to jego zdaniem efekt tego, że Zbigniew Ziobro potrzebował sukcesu przed wyborami parlamentarnymi. Maciej P. jest jedną z 37 osób zatrzymanych, a później aresztowanych w tej sprawie.

Jak informuje Onet.pl, domniemany szef mafii lekowej z Trójmiasta wyszedł na wolność wiosną tego roku. Na nim i innych osobach, które trafiły przed wymiar sprawiedliwości w związku ze śledztwem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, ciążą zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nakłaniania do składania fałszywych zeznań i sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu środków farmaceutycznych nieodpowiadających warunkom jakości, przechowywanych w jednym z gdyńskich magazynów, nieobjętym zezwoleniem na obrót hurtowy produktami leczniczymi. Grozi za to do 10 lat więzienia.

- (...) Nie przyznaję się do stawianych mi zarzutów. Ani ja, ani moi pracownicy, nie uczestniczyliśmy w żadnej grupie przestępczej. Byliśmy łatwym celem jako prywatna sieć aptek. Prowadziliśmy ten biznes od kilkunastu lat. Pozbawiono mnie firm, zabrano nam komputery i dokumentację. Teraz zostały tylko zgliszcza i długi - mówi Onetowi.pl Maciej P.

Jak informuje policja w Gdańsku, członkowie mafii lekowej w ramach tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji, na podstawie fałszywych dokumentów zapotrzebowania, skupowali z aptek deficytowe leki, głównie ratujące życie, a następnie po zawyżonych cenach sprzedawali je m.in. za granicę. Działalność przestępców dotyczyła m.in. leków poprzeszczepowych, stosowanych w leczeniu onkologicznym, przeciwzakrzepowych i kardiologicznych, w tym leków znajdujących się w wykazie Ministerstwa Zdrowia jako zagrożone brakiem dostępności w Polsce. Poprzez działanie grupy na polskim rynku powstawał deficyt leków ratujących życie pacjentów.

Dramat szczeniaka pod Płockiem. "Podrzucało psem jak piłką do gry"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki