Przez całą Polskę przechodzi kulminacyjna fala gorącego powietrza. Delikatną ulgę w nadchodzących dniach mogą odczuć jedynie wypoczywający w górach i nad morzem. Tam temperatury będą znacznie niższe niż w centrum. Reszta kraju będzie rozgrzana do czerwoności.
I tak, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pierwszy i drugi stopień zagrożenia przed upadłem. Połowa Polski znajduje się w tym obszarze: od samego Elbląga, po Olsztyn, Płock, Warszawę, Kalisz, Częstochowę, Wrocław, Katowice, aż do samego Bielska-Białego.
Jak zapowiada IMGW, temperatury w środę (2 lipca) osiągną w stolicy nawet 31 stopni Celsjusza. W czwartek (3 lipca) ma być jeszcze gorzej. Słupki rtęci pokażą nawet 36 stopni Celsjusza.
A jak z wysokimi temperaturami radzą sobie Warszawiacy?
W związku z takim ociepleniem, zapytaliśmy warszawiaków o to, jak sobie radzą z takim upałem. − Jak jest tak gorąco, to boję się o swoje zdrowie. Jestem bardzo wrażliwa na słońce i denerwuję się zaraz jak jest ciepło, więc mam zawsze przy sobie krople walerianowe. Poza tym, jestem w kapeluszu, okularach, zawsze w cieniu, no i czekam na moich klientów. Jeszcze, co więcej, jak jest mega gorąco, to w ogóle nie przychodzę handlować. Chowam się w domu, i tak pewnie będzie w następnych dniach. Mam wolny piątek, sobotę, niedzielę i poniedziałek. Wracam dopiero we wtorek, jak się trochę ochłodzi − mówi „Super Expressowi” pani Barbara (74 l.), która handluje na placu Szembeka.
Tego gorącego dnia rozmawialiśmy również z panią Agnieszka (50 l.), która handluje w swoim boksie przy rondzie Wiatraczna. − Staram się wystawiać jakieś wiatraki, dużo pić wody i tyle. Trzeba nawadniać organizm i musimy sobie radzić. Ja jeszcze nie jestem w takiej złej sytuacji, bo jestem w cieniu przez cały czas. A klienci, jak to klienci. Jak jest goręcej, to nie przychodzą tak często. Między godziną 12 a godziną 17 jest mniejszy ruch − słyszymy.
Przypominamy, że w upalne dni warto pić dużo wody, unikać alkoholu i kofeiny, nosić lekkie, jasne ubrania z naturalnych materiałów, zasłaniać okna, unikać słońca w godzinach największego nasłonecznienia, chłodzić ciało zimnymi okładami lub letnim prysznicem oraz ograniczać wysiłek fizyczny, szczególnie na zewnątrz!