Boss złodziei samochodów wpadł z Lexusem prosto w ręce policji
Stołeczni policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową zatrzymali 47-latka, który podejrzany jest o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Grupa ta specjalizowała się w kradzieżach pojazdów japońskich i koreańskich marek. Akcja, którą zaplanowano w najdrobniejszych szczegółach, doprowadziła również do zatrzymania trzech innych mężczyzn.
47-letni szef grupy wpadł na gorącym uczynku, gdy wjechał skradzionym Lexusem do "dziupli".Pozostałym podejrzanym, w wieku od 25 do 51 lat, przedstawiono łącznie 16 zarzutów.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Akcja pod osłoną nocy
Udało się wytypować miejsce, gdzie mogli pojawić się złodzieje samochodów ze swoim łupem. W jednej z miejscowości powiatu wołomińskiego funkcjonariusze czekali na przestępców. Około północy zauważyli luksusową brykę wjeżdżającą na posesję. Za kierownicą siedział znany im przestępca.
„Gdy obserwowany mężczyzna zaparkował auto w garażu, do akcji wkroczyli policjanci. 47-latek rzucił się do ucieczki, ale już po chwili został obezwładniony i zatrzymany. Był to sam „boss” grupy" - przekazał mł. asp. Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Lexus był w środku częściowo zdekompletowany. Wewnątrz auta znajdowała się drewniana walizka z zagłuszarką sygnału GPS. Złodzieje w ten sposób lokalizują i neutralizują urządzenia wysyłające sygnał satelitarny. Policjanci skontaktowali się z właścicielem Lexusa. Jeszcze nie wiedział, że auto zostało skradzione!
16 zarzutów dla bandy złodziei. Grozi im długoletnie więzienie
W trakcie akcji kryminalni zatrzymali na posesji jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 25 i 27 lat. Następnie przeszukano kolejne dwie posesje na terenie powiatu wołomińskiego, gdzie ukrywane były części ze skradzionych pojazdów. Zatrzymany został również 51-latek, właściciel jednej z posesji.
„Obszerny materiał dowodowy, który od dłuższego czasu gromadzili stołeczni policjanci, został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Otwocku. Zatrzymani usłyszeli w prokuraturze łącznie 16 zarzutów. Najpoważniejsze zostały przedstawione liderowi grupy. 47-latek jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupy, założenie i kierowanie nią. Podejrzany jest również o osiem kradzieży z włamaniem pojazdów, które warte były łącznie ponad milion złotych. Pozostali zatrzymani również usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz paserstwa kradzionych samochodów i pochodzących z nich części" - sprecyzował policjant.
Na celowniku rozbitej grupy były najczęściej auta japońskie i koreańskie. Grupa działała głównie na terenie Warszawy i powiatu otwockiego.