Warszawa, Wola. Zaatakował właściciela sklepu. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
Do zdarzenia doszło na warszawskiej Woli. Policjanci z patrolówki otrzymali zgłoszenie o napaści na właściciela sklepu. Na miejscu funkcjonariusze ustalili szczegóły zdarzenia.
− Wynikało z nich, że sprawca wyjął ze sklepowej lodówki dwie butelki z piwem i schował je za paskiem w spodniach, od razu wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar. Na tę sytuację zareagował właścicel sklepu, który od razu wybiegł za mężczyzną. Napastnik rzucił się na niego, kopnął go i zranił nożem w szyję, po tym uciekł − tłumaczy nadkom. Marta Sulowska z wolskiej policji.
Do sprawy włączyli się policjanci operacyjni zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. W wyniku działań operacyjnych ustalili tożsamość podejrzanego i zatrzymali go w jednym z mieszkań na terenie dzielnicy Wola.
− Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Ze wstępnych informacji wynika, że sprawca skradł dwie butelki piwa i wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar. Na tę sytuację zareagował właściciel sklepu i próbował go ująć. Wówczas napastnik rzucił się na niego, kopnął go i ugodził nożem. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności − tłumaczy dalej.
Zatrzymany 34-latek został przewieziony do komendy rejonowej na Woli. Śledczy zebrali materiał dowodowy i przedstawili go w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola.
− W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy wobec podejrzanego. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie − podsumowała nadkom. Sulowska.