Odkąd wykorzystali ją oszuści, pani Zuzanna z Siedlec nie zmrużyła oka
Chociaż od chwili, gdy pani Zuzanna J. (67 l.) z Siedlec zorientowała się, że została oszukana przez naciągaczy, minęło już kilkanaście dni, seniorka nadal nie może nocą zmrużyć oka. Nawet teraz, gdy pod swój dach przygarnęła ją córka, pani Zuzia nie potrafi zapomnieć o tym, co się stało.
Kusząca oferta zmieniła jej życie w piekło
We wrześniu, podczas przeglądania internetu, pani Zuzanna natrafiła na ogłoszenie sugerujące, że można w łatwy sposób zarobić pieniądze, oglądając reklamy w internecie. Kliknęła w link i wpisała swój numer telefonu. Odezwał się do niej mężczyzna, podający się za doradcę finansowego. Przekonywał ją, że może szybko pomnożyć swoje oszczędności, inwestując na giełdzie.
- Dostawałam telefon za telefonem. Obiecywano mi, że jeżeli zainwestuję na giełdzie, to na pewno dużo zarobię – opowiada pani Zuzanna. – Przelałam na wskazane przez mężczyznę konto 500 zł, później 1000 zł i jeszcze raz 500 zł. Po kilku dniach dostałam telefon, że na moim koncie stworzonym przez doradców inwestycyjnych pojawił się pierwszy zarobek. Gdy weszłam na to konto, faktycznie widniały moje dotychczasowe wpłaty i 500 zł zarobku. Później poszło bardzo szybko. Manipulowana wpłacałam duże kwoty i gdy się zorientowałam, że to oszuści straciłam 80 tysięcy. Po tym wszystkim zabrałam z domu sznurek do bielizny i poszłam do pobliskiego zagajnika, by ze sobą skończyć – ociera łzy.
Uratowała ją sąsiadka
– Zuzia szła i płakała, a gdy zobaczyła mnie, zaczęła chować sznurek pod sweter – opowiada pani Teresa (68 l.). – Opowiedział mi o wszystkim, a ja przygarnęłam ja do siebie i zawiozłam do córki mieszkającej w Wyszkowie. Dzięki temu nie odebrała sobie życia – pokazuje miejsce gdzie spotkała sąsiadkę.
Jak nie dać się oszukać?
– Gdy zorientujemy się, że telefonuje oszust nie należy podawać mu żadnych danych – tłumaczy kom. Paulina Radomyska z KMP w Siedlcach. – Trzeba się rozłączyć i sprawdzić czy rozmówca to pracownik banku. Nigdy nie przelewajmy po telefonach żadnych pieniędzy. Nie dajmy się też wmanipulować obietnice łatwych i szybkich zarobków - dodaje policjantka.
Jeśli przeżywasz kryzys emocjonalny lub masz myśli samobójcze — nie zostawaj z tym sam. Pomoc jest dostępna natychmiast, bezpłatnie i anonimowo:
- 116 123 – Kryzysowy Telefon Zaufania dla Dorosłych (czynny codziennie w godz. 14.00–22.00)
- 116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży (czynny całą dobę, 24/7)
- 800 70 2222 – Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie Psychicznym (całodobowo, bezpłatnie)
- 22 484 88 04 – Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA (czynny w określonych godzinach – aktualne godziny na stronie fundacji)
- W sytuacji zagrożenia życia nie wahaj się zadzwonić pod numer alarmowy 112!
Pamiętaj: każda sytuacja, nawet najtrudniejsza, może się zmienić. Pomoc istnieje, a rozmowa naprawdę może uratować życie. Nie warto kończyć — warto dać sobie szansę.