Polecany artykuł:
Centrum Zdrowia Dziecka zamyka 4 oddziały. Taką decyzję dyrekcja placówki podjęła po tym, jak otrzymała od protestujących pielęgniarek zupełnie nową propozycję kompromisu, w której w zasadzie wszystkie punkty różnią się od tych, nad którymi dotychczas dyskutowano. - To trudna decyzja, ale jedyna jaką możemy podjąć - mówi dyrektor placówki, Małgorzata Syczewska.
- Szczegółową listę oddziałów pokażemy później, bo też musimy się do tego organizacyjnie przygotować. Robimy to z ciężkim sercem i pamiętamy, że na końcu tego sporu są pacjenci. Musimy troszczyć się przede wszystkim o nich i zadbać, by warunki w jakich przebywają były odpowiednie - tłumaczyła Małgorzata Syczewska.
>>> Ochota: Jest nowoczesny szpital pediatryczny, ale brak miejsc parkingowych [WIDEO, AUDIO]
- To problemem polskiego rządu - mówiły wcześniej protestujące pielęgniarki i apelowały o pomoc do premier Beaty Szydło. - Od 20 lat wszystkie ekipy rządzące chowają głowę w piasek - mówi Izabella Szczepaniak z regionu mazowieckiego ogólnopolskiego związku zawodowego pielęgniarek i położnych. - Co roku organizujemy więc protesty, ale wygląda na to, że problem rozwiąże się dopiero wtedy, gdy pielęgniarek już w ogóle nie będzie - dodaje.
Strajk w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu trwa już dwa tygodnie i jak na razie konflikt między pielęgniarkami a ministerstwem i dyrekcją szpitala zdaje się narastać. Mali pacjenci szpitala stopniowo przewożeni są do innych placówek na terenie całej Polski.
Podcasty
Playlisty tematyczne
