Mężczyzna uderzył głową w samochód

i

Autor: Straż Miejska w Warszawie

Chciał być jak Chuck Norris. Nie uwierzysz, co zrobił ten mężczyzna!

2019-07-16 15:53

Z zakrwawioną głową i spuchniętą twarzą przy zaparkowanym aucie. Strażnicy miejscy nie mogli uwierzyć w relacje świadków zdarzenia! To nie mogło skończyć się dobrze...

Do zdarzenia doszło 15 lipca około godziny 17. Na skrzyżowaniu ulic Popularnej i Krańcowej strażnicy miejscy zauważyli mężczyznę leżącego przy zaparkowanym nissanie. 58-latek miał spuchniętą część twarzy i rozcięty łuk brwiowy. Od mężczyzny czuć było woń alkoholu. Strażnicy miejscy opatrzyli mężczyznę i wezwali karetkę pogotowia.

Nie do wiary!

Świadkowie zdarzenia twierdzą, że mężczyzna szedł chodnikiem i nagle się potknął. - Pochylony do przodu z rozpędem uderzył głową w bok zaparkowanego samochodu - czytamy na stronie straży miejskiej.

Czytaj także: Poszukiwania 5-letniego Dawida. Ojciec chłopca przed samobójstwem modlił się w kościele. RELACJA

Próba przebicia głową auta nie skończyła się najlepiej dla 58-latka. Oprócz rozbitej głowy miał także "rozbity portfel". Na samochodzie pojawiło się duże wgniecenie, a właściciel pojazdu domagał się odszkodowania. Warszawski Chuck Norris uregulował rachunek. Następnie został przetransportowany do szpitala.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki