Dzięki porozumieniu z urzędem dzielnicy ten 440-metrowy odcinek drogi wybuduje firma deweloperska JW Construction. Mieszkańcy zyskają nowy fragment jezdni, a za wszystko zapłaci deweloper. Nie każdemu się to jednak podoba i grupa mieszkańców wysłała do urzędu dzielnicy pismo.
„Chcemy pozostawienia terenu rekreacyjnego, zielonego, o niezaburzonym bogatym środowisku naturalnym” napisali w dokumencie. Dodają, że teren przylega bezpośrednio do obszaru Natura 2000 i rezerwatu przyrody, a ekspertyza wykazała tam obecność chronionego gatunku chrząszcza i pachnicy dębowej.
W urzędzie uspokajają, że inwestycja nie jest zagrożona. – W 2016 roku, w oparciu o przepisy specustawy drogowej została wydana decyzja zatwierdzająca projekt budowlany i zezwalająca na realizację inwestycji drogowej – usłyszeliśmy od Marzeny Gawkowskiej, rzecznika prasowego białołęckiego ratusza.
– Co ważne, wydana została także decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych, stwierdzająca brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko – dodaje.