Cichy marsz przejdzie ulicami Warszawy. Medycy protestują po zabójstwie lekarza z Krakowa
Tomasz Solecki był zdaniem wielu wspaniałym ortopedą. Zginał z rąk własnego pacjenta. 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej zamordował go, zadając liczne ciosy nożem. Solecki zginął, pełniąc dyżur w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim.
Pracownicy służby zdrowia zwracają uwagę, że nie jest to pojedynczy przypadek. Tylko od początku 2025 roku doszło do kilku brutalnych ataków – w Dębicy, Siedlcach, Zielonej Górze i Krakowie. – 47-letni lekarz zginął z rąk byłego pacjenta. To już kolejny w ostatnich miesiącach brutalny atak na pracowników służby zdrowia w Polsce. Kierownicy pogotowia i lekarze nie mają wątpliwości: winny jest brak szybkich, realnych konsekwencji. − Potrzebujemy jednego – natychmiastowych wyroków. 24 godziny i wyrok – apeluje w rozmowie z „Super Expressem” Łukasz Tomasik, kierownik pogotowia w Nowodworskim Centrum Medycznym.
Warszawa. Cichy marsz medyków. Zaprotestują przeciwko agresji
10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Decyzja zapadała we wtorek wieczorem w gronie lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych i farmaceutów. – Będziemy wszyscy – zapewnia prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.