Cwaniak spod Sierpca nie zatrzymał się do kontroli. Niewiarygodne co zrobił, żeby uniknąć kary

2024-08-18 17:09

Policjanci z Sierpca zatrzymali 27-latka, który złożył zawiadomienie o kradzieży samochodu. Sam przyszedł na komendę i poinformował o utracie auta, jednak funkcjonariusze szybko wykryli kłamstwo. Dzień wcześniej ten sam pojazd został porzucony po tym jak kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

policja, kajdanki

i

Autor: Policja/ Materiały prasowe

Mazowieckie. Zgłosił kradzież samochodu, teraz grozi mu odsiadka

Cwaniak z powiatu sierpeckiego chciał wykiwać funkcjonariuszy i gorzko tego pożałował. Kilka dni temu do komendy zgłosił się 27-letni mężczyzna i złożył zawiadomienie o kradzieży jego audi 80. Jednak śledczy wyczuli fałsz - zeznania nie trzymały się kupy! Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Straszny wypadek w Warszawie. Kierowca wjechał w przystanek, są ofiary

Dzień wcześniej ten sam samochód został zabezpieczony na parkingu przez policjantów z Płońska. Chwilę wcześniej kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Po zgubieniu patrolu porzucił pojazd i uciekł. Jak ustalili policjanci z Sierpca, to właśnie 27-latek siedział za kierownicą i myślał, że jeśli zgłosi kradzież, to pozostanie bezkarny.

"Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Już usłyszał zarzut zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie, do którego się przyznał. Odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności" - przekazała st. asp. Katarzyna Krukowska.

Sonda
Czy mandaty dla piratów drogowych powinny być jeszcze wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki