Tu się w końcu ktoś zabije!

"Czarny punkt na rowerowej mapie Warszawy". Radny Białołęki interweniuje w sprawie niebezpiecznej ścieżki

2023-06-27 11:58

Na przejeździe rowerowym na ulicy Świderskiej na Białołęce codziennie dochodzi do dziesiątek niebezpiecznych sytuacji. Rowerzyści nie widzą samochodów wyjeżdżających z tunelu, a kierowcy rozpędzonych rowerzystów, zjeżdżających ze skarpy. - To czarny punkt na rowerowej mapie Warszawy – komentuje radny dzielnicy Filip Pelc. Drogowcy zapewniają, że mają przyszykowany nowy projekt poprawiający bezpieczeństwo w tym miejscu, ale na realizację nie mają teraz pieniędzy.

Słaba widoczność powoduje niebezpieczne sytuacje

Wzdłuż mostu Północnego (Marii Skłodowskiej-Curie), obok nasypu, biegnie droga rowerowa. W pewnym momencie przecina ulicę Świderską, poprowadzoną pod mostem Północnym. Z jednej strony rowerzyści zjeżdżają ze wzniesienia i rozwijają duże prędkości, z drugiej auta wyjeżdżają z tunelu. W obu przypadkach kierujący mają bardzo słabą widoczność i na krzyżówce dochodzi do konfrontacji.

Czarny punkt rowerowy

- To jest czarny punkt na rowerowej mapie Warszawy. Mieszkańcy często mi zgłaszają, że tu nie trudno o niebezpieczną sytuację. W ubiegłym tygodniu rozmawiałem z rowerzystą, który został tu potrącony. Tak nie może być, tu się w końcu ktoś zabije – mówi w rozmowie z „Super Expressem” radny dzielnicy Filip Pelc, który złożył interpelację w tej sprawie, z prośbą o pilne zmiany na Świderskiej.

Projekt jest, pieniędzy brak

Drogowcy mają już projekt zmian w tym miejscu, ale nie wiadomo kiedy go zrealizują. - Chcemy odsunąć przejazd dla rowerów od tunelu, na ulicy zamontujemy progi zwalniające i pasy akustyczne, dostawimy też znaki ostrzegawcze. W tym momencie realizujemy jednak wiele innych inwestycji poprawiających bezpieczeństwo na drodze i aktualnie na realizację tej brakuje nam środków – skomentował Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.

Rowerzysta nie może z impetem wjeżdżać na jezdnię

Nim więc na Świderskiej coś się zmieni, co zrobić, by nie dochodziło tam do wypadków? - Rowerzysta nie może jechać 30 czy 40 km/h i z impetem wjeżdżać na jezdnię. Tym bardziej, jeśli widoczność jest ograniczona. Oczywiście prawnie na kierowcy samochodu ciąży obowiązek ustąpienia pierwszeństwa rowerzyście, jednak zarówno on, jak i rowerzysta powinni zachować szczególną ostrożność i przede wszystkim zwolnić przed skrzyżowaniem – mówi nam były policjant i ekspert w zakresie ruchu drogowego Marek Konkolewski.

Czarny punkt na rowerowej mapie Warszawy. Radny Białołęki interweniuje
Sonda
Czy rowerzyści mogą się czuć bezpiecznie na ulicach miasta?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki