
Noc Muzeów 2025 zbliża się wielkimi krokami, bowiem już w sobotę 17 maja w wielu miastach w Polsce muzea, galerie sztuki i inne instytucje kulturalne otworzą wieczorem drzwi dla odwiedzających. Miasto Stołeczne Warszawa także zaprasza swoich mieszkańców do wzięcia udział w tym wyjątkowym wydarzeniu. Na nocne zwiedzanie zdecydowało się m.in. Muzeum Woli, Muzeum Ikon czy Magazyn Zbiorów Muzeum Literatury. To jednak nie wszystko!
Okazuje się, że w tym roku mieszkańcy stolicy mają wyjątkową okazję wejść za kulisy miejsca, które zazwyczaj pozostaje w cieniu codzienności. Warszawski dom pogrzebowy zlokalizowany na ulicy Josepha Conrada 7 dołącza bowiem do Nocy Muzeów, proponując program, który nie tylko edukuje, ale i oswaja z tym, co nieuchronne.
Polecany artykuł:
Noc Muzeów 2025 z Domem Pogrzebowym Kucharski
Już w najbliższą sobotę miłośnicy nietypowych wrażeń będą mieli okazję, by zobaczyć, jak funkcjonuje dom pogrzebowy. Odwiedzający poznają tajniki pracy zakładu pogrzebowego, zobaczą zaplecze techniczne oraz dowiedzą się, jak przygotowuje się ciało zmarłego do ostatniego pożegnania. Zespół pracowników chętnie odpowie na pytania i podzieli się wiedzą, często pomijaną w codziennych rozmowach.
Już w najbliższą sobotę zapraszamy na Noc Muzeów w domu pogrzebowym! Zobaczysz, jak wygląda praca zakładu pogrzebowego od kulis, poznasz nasze zaplecze techniczne, usłyszysz o przesądach związanych z organizacją pogrzebu oraz dowiesz się jak przygotowuje się osobę zmarłą do pogrzebu - informuje nas Dom Pogrzebowy Kucharski.
Nie zabraknie także części artystycznej - w programie znalazły się warsztaty z tworzenia tabliczek nagrobnych oraz prezentacja nietuzinkowych modeli trumien i urn. Wieczór uzupełnią natomiast prelekcje z udziałem wyjątkowych gości: balsamisty, mistrza ceremonii świeckiej, psychologa i duchownych różnych wyznań. Całe wydarzenie odbywa się pod hasłem "Ze śmiercią na Ty" i trudno o bardziej trafne podsumowanie. To bez wątpienia propozycja dla tych, którzy chcą wyjść poza utarte schematy i spojrzeć na śmierć nie jak na koniec, ale jako część życia, o której warto mówić.