To były dosłownie sekundy. W niedzielę wieczorem, gdy zaczęło lać, Krystyna Sadlik była w domu sama. Nagle usłyszała potworny hałas. - Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam, że fragmenty dachu lecą z góry na podwórko! Niektóre poleciały kilkaset metrów dalej, na inne posesje - opowiada roztrzęsiona mieszkanka Lucynowa Dużego. Gdy pobiegła po schodach na poddasze, zamiast dachu zobaczyła czarne chmury! Woda lała się do środka, parter po chwili przypominał basen! - Wszystko przemokło. Wody było po kolana, sąsiedzi pomagali ją wybierać wiadrami. Wszystko straciłam, na razie nie mam gdzie mieszkać - mówi pani Krystyna. Takich dramatycznych historii w niedzielny wieczór było więcej. W samym Lucynowie jeszcze pięć domów straciło dachy. Wiatr rozszarpał na kawałki także jeden budynek gospodarczy. Na całym Mazowszu strażacy interweniowali blisko dwa tysiące razy. - Najwięcej zdarzeń wystąpiło w powiatach: radomskim, przasnyskim, ciechanowskim, makowskim, sierpeckim, żyrardowskim oraz w Warszawie - mówi Ivetta Biały, rzecznik wojewody mazowieckiego. - Poważnie uszkodzonych zostało blisko 280 dachów, wiatr powalił ponad 1600 drzew, a z powodu silnej ulewy było ponad 50 podtopień - wylicza rzeczniczka. W kulminacyjnym momencie burzy ponad 218 tysięcy osób nie miało prądu. Wczoraj po południu dostępu do elektryczności nie było w prawie 40 tysiącach gospodarstw.
Zobacz: Kolejny odcinek Południowej Obwodnicy Warszawy coraz bliżej!
W samej stolicy największy problem strażacy mieli z powalonymi drzewami w parkach. W Skaryszewskim runęło w sumie kilkanaście świerków, wierzb i bzów, podobnie wyglądało w parku Fosa i na Cytadeli. W Ogrodzie Saskim podmuchu wiatru nie wytrzymał stary kasztanowiec, a w Ujazdowskim jedna brzoza. Drzewa łamały się także na ulicach, m.in. na: Broniewskiego, Krasińskiego, Powązkowskiej, Skaryszewskiej, Branickiego, Wolskiej, Tatarskiej, Klonowej, w al. Solidarności i al. Wojska Polskiego. - Usuwanie skutków burzy odbywało się na bieżąco. Na szczęście połamane drzewa nikomu nie zrobiły krzywdy - mówi kpt. Artur Laudy z warszawskiej straży pożarnej.