Proces odwoławczy Daniela R. nie odbył się. Mężczyznę wcześniej skazano nieprawomocnie na siedem lat więzienia za gwałt i dręczenie 21-latki
Trzykrotny, brutalny gwałt, pozbawienie wolności połączone ze szczególnym udręczeniem, bicie różnymi przedmiotami, kopanie, wyzwiska, podawanie amfetaminy i grożenie zabiciem członków najbliższej rodziny, w tym dziecka. Prokuratura nie ma wątpliwości, że Daniel R. z Pułtuska (woj. mazowieckie) zgotował piekło 21-letniej znajomej Oliwii P. Wszystko to wydarzyło się w marcu 2021 roku, ale mężczyzna nadal nie został prawomocnie skazany. Sąd pierwszej instancji (Okręgowy w Ostrołęce) skazał mężczyznę na siedem lat więzienia i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej kobiety na odległość mniejszą niż 100 metrów. Obrońca oskarżonego złożył apelację.
Proces gwałciciela znowu odroczony. Stanie przed sądem pod koniec listopada
Początkowo procesu przed sądem kolejnej instancji nie udało się zacząć z powodu choroby sędzi. Tym razem na przeszkodzie stanęła nieobecność adwokata Daniela R. na sali sądowej. W efekcie kolejna odsłona procesu gwałciciela z Pułtuska nie przyniosła prawomocnego wyroku. Z powodu nieobecności obrońcy Daniela R. nie udało się przeprowadzić postępowania odwoławczego. Rozprawa ma się odbyć pod koniec listopada. Proces odwoławczy odbywa się z pełnym wyłączeniem jawności ze względu na dobro pokrzywdzonej i drastyczność sprawy.