Iga Świątek w ostatnich miesiącach nie może pochwalić się wielkimi zwycięstwami, co więcej raszynianka zanotowała ogromny spadek w klasyfikacji światowego rankingu WTA. 24-latka przez porażki w ostatnich turniejach spadła na dalekie ósme miejsce, a jeszcze rok temu o tej porze była liderką, wówczas to wszystkie tenisistki próbowały dotrzymać kroku Świątek.
Świątek spróbuje podbić korty trawiaste
Zbliża się etap w sezonie, gdy wszyscy najlepsi tenisiści zmierzą się na kortach trawiastych. Mowa tutaj przede wszystkim o prestiżowym turnieju Wimbledonu. Nie jest tajemnicą, że ta nawierzchnia nie jest ulubioną Świątek, jednak przy braku presji finał rywalizacji może być zupełnie odwrotny, na co liczą wszyscy fani Polki.
Takie plany ma Iga Świątek po zakończeniu kariery. Nie ma zamiaru rozstawać się z tenisem
Świątek znalazła chwilę czasu, aby pojawić się w programie "Dzień Dobry TVN". Raszynianka zdradziła, że nie ma dużo czasu wolnego w przeciągu całego roku.
- Myślę, że w trakcie całego sezonu mam może cztery tygodniowe przerwy i wiadomo, czasami mogę wrócić na dwa, trzy dni, ale wtedy jest dużo spraw do ogarnięcia w domu, więc nie skorzystam z tego czasu w normalny sposób - zdradziła raszynianka.
Poza tym zdradziła w rozmowie z Dorotą Wellman, jakie ma plany na przyszłość już po zakończeniu kariery.
- Jak skończę grać w tenisa i będę mieć więcej czasu, żeby poświęcić się innym projektom, to celem będzie, żeby tenis stał się bardziej dostępny. W Polsce moglibyśmy mieć lepsze warunki, jeśli chodzi o to, ile jest obiektów. Wiadomo, że piłka nożna jest sportem narodowym, ale może tenis kiedyś będzie wyżej - przekazała 24-latka.
