- W czwartek na Bemowie 59-letnia kobieta zasłabła w drodze do autobusu.
- Strażnicy miejscy, patrolujący okolicę, natychmiast udzielili pomocy, układając ją w pozycji bezpiecznej.
- Kobieta trafiła do szpitala.
Warszawa Bemowo. Szła do autobusu, nagle osunęła się na ziemię
Było około godz. 9:40 w czwartek, 18 grudnia, gdy strażnicy miejscy patrolujący rejon Bemowa w okolicy przystanku autobusowego przy Górczewskiej zauważyli dwóch mężczyzn podtrzymujących słaniającą się na nogach kobietę. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na pomoc. 59-latka była nieprzytomna!
Strażnicy sprawdzili funkcje życiowe kobiety, a gdy wyczuli u niej puls i oddech, ułożyli ją w pozycji bocznej bezpiecznej, okrywając kocem termicznym, chroniącym przed wychłodzeniem.
Mąż spanikował, pomogli strażnicy
- Jednym z podtrzymujących tę panią okazał się jej mąż, który bardzo nam dziękował, bo - jak mówił - widok osuwającej się na ziemię żony, zupełnie go zaskoczył i nie wiedział, co robić - przekazał strażnik z patrolu, który brał udział w interwencji. Kobieta nie była ciężko ranna. Miała jedynie niewielkie obtarcie na głowie.
Gdy odzyskała przytomność, wyjaśniła funkcjonariuszom, że zasłabnięcie przytrafiło się jej pierwszy raz. Kobieta dodała, że w przedświątecznym pędzie nie zjadła śniadania. Pogotowie ratunkowe zabrało ją do szpitala.
Strażnicy miejscy ratują życie
Nie raz pisaliśmy już o strażnikach miejskich, którzy pomogli rannym po wypadkach czy osobom, które zasłabły. - Wszyscy strażnicy miejscy regularnie przechodzą szkolenia z udzielania pierwszej pomocy. Nasza formacja pozyskała też ostatnio 100 nowych defibrylatorów AED, które trafiły na Oddziały Terenowe i będą stanowić wyposażenie patroli - przekazał Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej w Warszawie.