Kłęby dymu nad Warszawą. Płonie pustostan przy Żwirki i Wigury

Akcja straży pożarnej przy skrzyżowaniu ul. Żwirki i Wigury z ul. Woronicza, nieopodal przystanku kolejowego Żwirki i Wigury. Pali się pustostan. Dym widoczny jest z odległości nawet kilku kilometrów Jak wygląda sytuacja? Czy są poszkodowani?

Super Express Google News

Pożar na Żwirki i Wigury

Do pożaru doszło we wtorek, 23 września, późnym popołudniem. Służby otrzymały zgłoszenie o pożarze pustostanu znajdującego się przy ruchliwym skrzyżowaniu ulic Żwirki i Wigury i Woronicza. Jak poinformowała na portalu X wojewódzka stacja pogotowia ratunkowego „Meditrans” w Warszawie, w budynku miało dojść do wybuchu.

Na miejsce natychmiast skierowano jednostki straży pożarnej, które rozpoczęły akcję gaśniczą.

Jak się okazało, do pożaru doszło w zabytkowej Willi Artura Stefańskiego. Budynek z lat 30. XX wieku, należący do znanego przedwojennego ogrodnika, od dawna stał opuszczony i popadał w ruinę.

Utrudnienia w ruchu

Pożar pustostanu spowodował utrudnienia w ruchu w okolicy skrzyżowania ul. Żwirki i Wigury z ul. Woronicza, a także w kierunku wyjazdu z Warszawy. Tworzą się korki. Kierowcy muszą liczyć się z problemami z przejazdem, a pasażerowie komunikacji miejskiej - z opóźnieniami.

Czy są poszkodowani?

Na chwilę obecną nie ma informacji o osobach poszkodowanych w wyniku pożaru. Służby prowadzą działania mające na celu opanowanie ognia i sprawdzenie, czy w budynku nie znajdują się osoby potrzebujące pomocy.

Sprawdź, czy możesz zostać strażakiem! Rozwiąż test!
Pytanie 1 z 5
Co powinien zrobić strażak po usłyszeniu sygnału akustycznego w aparacie powietrznym:
Mieszkańcy Ząbek o pożarze, który strawił budynek mieszkalny. "To niewyobrażalna tragedia"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki