Reporterzy ESKA ustalili, że mimo iż Rytka po opuszczeniu zakładów karnych ponownie atakował, tym razem nie trafi do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Decyzję taką podjęło Ministerstwo Sprawiedliwości po konsultacji z dyrekcją więzienia, w którym Łomiarz obecnie przebywa.
Kim jest Henryk Rytka, czyli „Łomiarz”?
Henryk Rytka, znany jako „Łomiarz”, to postać, która na trwałe zapisała się w historii polskiej kryminalistyki. Na początku lat 90-tych dokonał serii brutalnych napaści na kobiety w Warszawie, używając łomu jako narzędzia zbrodni.
Jego ofiarami miło paść blisko 30 kobiet, z których pięć zmarło w wyniku odniesionych obrażeń. Rytka został skazany na 15 lat więzienia, jednak po wyjściu na wolność ponownie dopuścił się przestępstw.
Profesor Brunon Hołyst, wybitny polski kryminolog, nie ma wątpliwości co do przyszłości Rytki. − To jest właściwie przestępca zawodowy, który z uprawiania tego zawodu uczynił sobie źródło dochodu. On już nie ma innych źródeł poza dokonywaniem przestępstw. On jest już przyzwyczajony do tego stylu życia − ocenia ekspert w rozmowie z reporterem ESKI.
Ministerstwo Sprawiedliwości uspokaja, ale służby powinny być czujne
Ministerstwo Sprawiedliwości w przesłanej do ESKI odpowiedzi przekonuje, że w przypadku Rytki nie ma przesłanek do umieszczenia go w Gostyninie. Zapewnia jednak, że służby dysponują różnymi rozwiązaniami, które pozwolą na kontrolowanie pobytu Łomiarza na wolności, m.in. elektroniczną kontrolą miejsca pobytu oraz obowiązkiem poddania się terapii.
Były rzecznik stołecznej policji Dariusz Janas, który ścigał Łomiarza, apeluje o zachowanie czujności. − Myślę, że jakiś nadzór policyjny, dyskretny nad takim typem powinien być, bo on wcześniej czy później może powtórzyć to, co zrobił. I nie daj Bóg, żeby znów z jakiegoś głupiego napadu nie zrobiło się zabójstwo − ostrzega Janas.
Sam Rytka przekonuje, że jest niewinny i został skazany niesłusznie. − Będę chciał iść do roboty, do pracy. Mamą już nie będę mógł się zająć, tak jak wtedy, gdy wyszedłem po sprawie Łomiarza − mówił w rozmowie z reporterami ESKI.
Rytka ma nadzieję na jeszcze szybsze wyjście z zakładu karnego. Ubiega się o przedterminowe zwolnienie, a komisja w tej sprawie ma zebrać się prawdopodobnie we wrześniu. Czy sąd przychyli się do jego wniosku?
Źródło: ESKA