Morderstwo 16-latki w Mławie. Dozór kuratorski nad Mają i Bartoszem G.
Z informacji zdobytych przez Radio dla Ciebie wynika, że zarówno Maja, jak i Bartosz G., podejrzany o brutalne zabójstwo 16-latki z Mławy, mieli orzeczony nadzór kuratora sądowego od 2022 roku. Sąd stwierdził u nich przejawy demoralizacji.
Liczne postępowania sądowe wobec Bartosza G.
Radio podało, że od 2021 roku w Sądzie Rejonowym w Mławie, w Wydziale Rodzinnym i Nieletnich, toczyły się cztery postępowania przeciwko 17-latkowi, a piąte wciąż jest w toku. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Płocku, Iwona Wiśniewska-Bartoszewska, potwierdziła, że aktualnie toczy się w sądzie wobec nieletniego postępowanie o czyn karalny. Prowadzone są czynności dowodowe w sprawie, która toczy się przed sądem W styczniu 2025 roku odbyła się pierwsza rozprawa w tym postępowaniu. Zlecono przeprowadzenie dowodu z dwóch opinii biegłego chirurga.
Pozostałe postępowania wobec podejrzanego o zabójstwo Mai dotyczyły demoralizacji oraz czynów karalnych. Trzy z nich umorzono, a w jednym przypadku orzeczono środek wychowawczy w postaci zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi i nadzór kuratora.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Postępowania sądowe wobec Mai
Ujawniono również, że postępowania w sądzie toczyły się także wobec Mai. Dotyczyły one demoralizacji. Nastolatce orzeczono nadzór kuratora.
– To jest prawomocne orzeczenie, jak również postępowanie dotyczące czynu karalnego i demoralizacji. Również orzeczono środek wychowawczy w postaci upomnienia oraz trzecie postępowanie, które dotyczyło czynu karalnego, i także orzeczono środek wychowawczy w postaci upomnienia. I to też jest prawomocne orzeczenie – wskazała rozmówczyni "RDC".
Okoliczności zbrodni w Mławie
16-letnia Maja zaginęła 23 kwietnia wieczorem. Wyszła z domu, by spotkać się z Bartkiem – znajomym z sąsiedztwa, którego znała od dziecka. Planowała wrócić szybko, jednak po wyjściu kontakt z nią się urwał.
Po tygodniu intensywnych poszukiwań odnaleziono jej ciało. O zabójstwo 16-letniej Mai podejrzany jest jej 17-letni znajomy. Według relacji jej koleżanek, tego samego dnia Maja widziała się jeszcze z innym kolegą z miasta, zanim udała się do Bartka. Szczegóły tego wcześniejszego spotkania nie zostały jednak ujawnione. Wiadomo jedynie, że po powrocie do domu dziewczyna powiedziała mamie, że wychodzi na chwilę do Bartka i wróci za około pół godziny.