Motorniczy jeździł ze zwłokami 44-latka! Potworna tragedia w tramwaju na warszawskim Bemowie

i

Autor: Tadeusz Mróz

Straszna historia

Martwy pasażer jeździł w tramwaju. Tajemnicza śmierć w wagonie. Prokuratura w akcji

2023-05-05 15:01

Do szokującej sytuacji doszło w niedzielę, 30 kwietnia. Około godz. 11 na pętli tramwajowej przy ul. Powstańców Śląskich na Bemowie dokonano przerażającego odkrycia. Tramwajem jechał nieprzytomny mężczyzna, który jak się później okazało, był już martwy! Sprawą jego tajemniczej śmierci zajęła się prokuratura.

Zwłoki w tramwaju. Horror na pętli w Warszawie

Na miejscu tragedii był nasz fotoreporter, któremu udało się porozmawiać ze świadkami zdarzenia. - Mężczyzna jechał na krześle, był nieprzytomny. Jego zwłoki ujawniono na pętli tramwajowej. Natychmiast wezwano służby i rozpoczęto reanimację, jednak życia 44-latka nie udało się uratować - przekazał dziennikarz.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika Tramwajów Warszawskich. Przekazał on nam, że gdy tylko pasażer zgłosił motorniczemu, że dzieje się coś niedobrego, ten od razu wezwał pomoc.

- Zabezpieczony jest monitoring. W pełni współpracujemy z policją - powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.

Jak udało nam się ustalić, motorniczy aktualnie pracuje. - Dostał propozycję wsparcia psychologicznego, a której skorzystał. Jest też objęty pomocą prawną - dodał rzecznik.

Śmierć w tramwaju na Bemowie

Sprawą tajemniczej śmierci 44-latka w tramwaju zajęła się prokuratura. - Jest wszczęte śledztwo z art. 155 kodeksu karnego, czyli o nieumyślne spowodowanie śmierci - przekazała nam prok. Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak wyjaśniła, na tym etapie śledztwa nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów, a prowadzone jest ono „w sprawie”.

- Zlecona została również sekcja zwłok – dodała prok. Skrzyniarz.

To właśnie wyniki sekcji zwłok mogą w dużej mierze przyczynić się do odpowiedzi na dwa kluczowe w tej sprawie pytania: jaka była przyczyna zgonu pasażera oraz kiedy do niego doszło.

Na razie nie wiadomo, jak długo zmarły mężczyzna podróżował tramwajem, nim ktoś zainteresował się jego losem.

Sonda
Czy wiesz, jak udzielać pierwszej pomocy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki