Do makabrycznego odkrycia doszło w środę (8 października) około południa, na placu budowy nowej trasy tramwajowej, która ma prowadzić do Dworca Zachodniego, w rejonie ul. Białobrzeskiej.
Na miejscu, oprócz służb, pojawili się archeolodzy, którzy nadzorowali inwestycję. To oni przejęli zabezpieczenie odkrytych kości do dalszych badań. Jak wynika z komunikatów, prace budowlane w tym rejonie prowadzone są w trybie ciągłym, z zachowaniem nadzoru archeologicznego.
− 8 października o godzinie 12:12 policjanci zostali poinformowani, że na budowie przy skrzyżowaniu ul. Białobrzeskiej z ul. Bitwy Warszawskiej 1920 roku znaleziono prawdopodobnie ludzkie szczątki. Policjanci zabezpieczyli teren, trwają czynności pod nadzorem prokuratora − powiedziała nam sierż. Klaudia Śliwka z policji na Ochocie.
Szczątki zostaną przekazane do specjalistycznych analiz, które mają na celu ustalenie ich pochodzenia oraz przybliżony czas i okoliczności zgonu. Do czasu zakończenia czynności procesowych teren pozostaje zabezpieczony przez służby. Informacje o dalszym toku postępowania prokuratorskiego będą aktualizowane w miarę napływu wyników badań.
Rzecznik Tramwajów Warszawskich, Witold Urbanowicz, zapewnił, że odkrycie nie wpłynęło na harmonogram robót. − Znalezisko nie miało wpływu na przebieg prac przy budowie trasy tramwajowej do Dworca Zachodniego − podkreślił.
Nowa trasa tramwajowa na Ochocie
W ramach inwestycji powstaje nowa trasa tramwajowa o długości 1,6 km, która połączy Grójecką, przez Bitwy Warszawskiej 1920 roku, z Dworcem Zachodnim. To znaczące usprawnienie dla pasażerów komunikacji miejskiej, którzy zyskają alternatywne połączenie między dzielnicami.
Docelowo nowa linia ma włączyć Ochotę w układ połączeń z Wolą i dalszymi odcinkami trasy.
Makabryczne znaleziska w Warszawie
To nie pierwsza tego typu sytuacja w Warszawie. W ostatnich latach podczas prac ziemnych w Śródmieściu, m.in. u zbiegu ulic Jasnej i Zgoda, odnajdywano kości, które według archeologów mogły pochodzić z okresu II wojny światowej.
Także niski poziom Wisły kilkukrotnie odsłaniał szczątki i przedmioty przekazywane następnie służbom