- Na ulice Warszawy wyjechało 170 pługoposypywarek, które walczą ze skutkami intensywnych opadów śniegu.
- Akcja Zarządu Oczyszczania Miasta obejmuje 1,5 tys. km dróg, którymi kursują autobusy miejskie. Odśnieżane są również tereny dla pieszych.
- Służby miejskie ostrzegają przed trudnymi warunkami i apelują do kierowców oraz pieszych o zachowanie szczególnej ostrożności.
Prawdziwy armagedon na ulicach stolicy. Gdzie działają pługoposypywarki?
Głównym zadaniem służb miejskich jest zapewnienie przejezdności kluczowych arterii miasta. Jak informuje Zarząd Oczyszczania Miasta, działania pługoposypywarek koncentrują się na drogach, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej. To ogromna operacja logistyczna, obejmująca łącznie około 1,5 tys. km dróg. Priorytetem jest utrzymanie płynności ruchu tam, gdzie jest on najintensywniejszy i kluczowy dla funkcjonowania metropolii.
Warto jednak pamiętać, że ZOM nie odpowiada za wszystkie ulice w mieście. Za odśnieżanie pozostałych, mniejszych dróg odpowiedzialne są urzędy poszczególnych dzielnic. Z kolei drogi krajowe i autostrady przebiegające przez Warszawę znajdują się pod jurysdykcją Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. ZOM wystosował również specjalny apel do kierowców, prosząc o ustępowanie pierwszeństwa pojazdom służb oczyszczania, aby te mogły jak najszybciej i najskuteczniej wykonywać swoją pracę.
ZOM i RCB ostrzegają mieszkańców. Służby apelują o szczególną ostrożność
Walka ze skutkami śnieżycy w Warszawie toczy się nie tylko na jezdniach. Równolegle prowadzone są intensywne prace na terenach przeznaczonych dla pieszych. Ekiпы porządkowe mają za zadanie odśnieżyć i zabezpieczyć aż 4 mln mkw. chodników, a także kładki, schody oraz okolice przystanków komunikacji miejskiej. Zarząd Oczyszczania Miasta nie ukrywa jednak, że warunki są ekstremalnie trudne, a silny wiatr dodatkowo utrudnia pracę.
- Przed ekipami wyposażonymi w szufle, piasek i lekkie pługi chodnikowe wiele godzin pracy, przy czym wymaganego efektu w pełni oczyszczonej ze śniegu i posypanej nawierzchni możemy spodziewać się dopiero po ustaniu opadów. Bardzo silny wiatr nie jest dziś sprzymierzeńcem tych działań – zaznaczył ZOM w swoim komunikacie. Służby zaapelowały również do zarządców i właścicieli nieruchomości o podjęcie działań na podległych im terenach, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Zarówno kierowcy wracający wieczorem do domów, jak i piesi, proszeni są o zachowanie szczególnej uwagi i dostosowanie się do panujących, zimowych warunków.