Warszawa. Groźny wypadek na skrzyżowaniu
Około godziny 20:25 na skrzyżowaniu ulic Żelaznej i Prostej rozegrał się dramat. Jak wynika z relacji świadków, kierujący czarnym BMW, skręcając w prawo, nie zauważył rowerzystki, która na zielonym świetle przejeżdżała przez przejazd dla rowerów. Siła uderzenia była tak duża, że kobieta przeleciała kilka metrów i upadła na jezdnię.
Na miejscu zdarzenia błyskawicznie pojawili się strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego, którzy patrolowali rejon Woli. Zabezpieczyli oni miejsce wypadku i udzielili pierwszej pomocy poszkodowanej.
Karetka zabrała ranną do szpitala
Na szczęście rowerzystka była przytomna, ale uskarżała się na silny ból dolnych części ciała. Stało się jasne, że nie obędzie się bez pomocy zespołu ratownictwa medycznego. Nie było czasu do stracenia.
„Potrącona była przytomna, świadoma, lecz uskarżała się na silny ból biodra, pleców oraz nogi. Funkcjonariusze zadbali, żeby nie ruszała się z miejsca do czasu przyjazdu pogotowia oraz zawiadomili służby ratownicze" - przekazali strażnicy w komunikacie.
Po około 10 minutach na miejscu pojawiła się karetka, która zabrała poszkodowaną do szpitala.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia
Strażnicy miejscy zebrali dane świadków i kierowcy BMW, które zostały przekazane policji. Funkcjonariusze prowadzą dochodzenie w celu ustalenia dokładnych przyczyn i okoliczności wypadku. Ojciec poszkodowanej 34-latki odebrał jej rower z miejsca wypadku. Okazało się, że do domu miała zaledwie 600 metrów
To już kolejny wypadek z udziałem rowerzysty w ostatnim czasie. Służby apelują zachowanie szczególnej ostrożności na drodze, zwłaszcza w miejscach, gdzie przecinają się trasy rowerowe i samochodowe. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii!