Niewiarygodne, co stało się za plecami dziennikarki w Polsat News. Wszystko szło na żywo!

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS, Instagram

SZOK I NIEDOWIERZANIE!

Niewiarygodne, co stało się za plecami dziennikarki w Polsat News. Wszystko szło na żywo!

2024-03-25 13:50

„Chociaż dziennikarz ma oczy dookoła głowy 24/7, to jednak czasem nie wiemy, co może się wydarzyć” − od takich słów rozpoczęła swój post opublikowany w mediach społecznościowych dziennikarka Polsat News. Jak się okazuje, podczas kręcenia materiału na żywo na warszawskim "Szembeku", za jej plecami doszło do niespodziewanych scen! W pewnym momencie pojawili się tam dwaj mężczyźni…

Bazar Szembeka to chyba najbardziej znane miejsce na warszawskim Grochowie na Pradze-Południe. Kultowe targowisko leży między ulicami Gdecką, Komorską i Zamieniecką, a jego historia sięga dwudziestolecia międzywojennego. Miejsce otwarte było nawet w okresie okupacji niemieckiej. Od tamtego czasu funkcjonuje do dziś.

Na „Szembeku” możecie kupić tak naprawdę wszystko o czym zamarzycie. Znajdziecie tam ręcznie malowane obrazy, figurki, gry planszowe, ale przede wszystkim miejsce znane jest ze swoich świeżych warzyw, owoców i mięs, które codziennie wystawiają handlowcy.

Niewiarygodne, co stało się za plecami tej dziennikarki

„Szembek” znany jest również z filmów nagrywanych przez Adama Federa, dziennikarza „Super Expressu”, który co tydzień jeździ z mikrofonem oraz kamerą i rozmawia z ludźmi na aktualne tematy w ramach swojego programu „Komentery”. To właśnie grochowskie targowisko zostało również głównym miejscem akcji książki „Prezes Polski” napisanej przez reportera „SE”.

To właśnie podczas rozmów Adama Federa możemy śmiać się do rozpuku podczas żartów sytuacyjnych, lecz… nigdy nie spodziewaliśmy się, że zobaczymy tam to, co zostało uwiecznione w programie na żywo kanału Polsat News.

Chociaż dziennikarz ma oczy dookoła głowy 24/7, to jednak czasem nie wiemy, co może się wydarzyć. Czasem nawet nie wiemy, co dzieje się tuz za naszymi plecami... bo czasem nawet by nam przez myśl coś takiego nie przeszło − napisała na swoim profilu dziennikarka stacji.

Okazało się, że podczas relacji na żywo za plecami dziennikarki pojawili się dwaj panowie. W pewnym momencie wyjęli z kieszeni buteleczki z alkoholem i wnosząc je do góry, wypili je na antenie. − Cóż… na zdrowie panowie − podsumowała reporterka Polsat News.

Całość możecie zobaczyć w materiale opublikowanym poniżej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki