Budowa stacji kolejowej Warszawa Lotnisko Chopina powstała z myślą o Euro 2012. Została oddana w terminie, a przez lata po trasie jeździły tylko Koleje Mazowieckie i warszawska SKM. Większość pasażerów i tak wysiadała przy stacji na Służewcu, gdzie znajduje się sporo biur. Teraz monopol KM i SKM ma zostać zaburzony przez pociągi PKP Intercity, które mają połączyć Łódź bezpośrednio z lotniskiem. Takie rozwiązanie jest torpedowane przez stołeczny ratusz.
– Zamierzenia Ministerstwa Infrastruktury i PKP Intercity są tak naprawdę sprzeczne z interesem Lotniska Chopina i Warszawy. Zrealizowanie tej zapowiedzi będzie miało swoje reperkusje nie tylko dla tysięcy podróżnych, ale też i warszawiaków korzystających z przystanku kolejowego Warszawa Służewiec, dojeżdżających codziennie do pracy – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy. Tylko czy dowożenie pasażerów do lotniska z innego dużego miasta może nie być w interesie lotniska? Lepiej, żeby KM i SKM wysadzały większość pasażerów jadących nie do samego portu lotniczego, a do pracy w biurze na Służewcu?
– Województwo łódzkie i cały region takiej możliwości dotąd nie miały, stąd bezpośrednie pociągi z nowoczesnego dworca kolejowego Łódź Fabryczna do samego terminala Lotniska Chopina w Warszawie dadzą pasażerom z tego regionu nowe, ogromne możliwości podróżowania – powiedział portalowi rynek-lotniczy.pl Jakub Panek z biura prasowego PLL LOT. – Dlatego z wielkim entuzjazmem przyjmujemy każdą inicjatywę, która ma na celu poprawę komfortu pasażerów – dodał
Trzaskowski nie zgadza się z takim punktem widzenia. – Wiadomo, że przepustowość linii lotniskowej jest ograniczona, więc próba upychania na lotnisku pociągów dalekobieżnych odbędzie się kosztem połączeń aglomeracyjnych. To nie tylko nielogiczne, ale i sprzeczne z istotą porozumienia zawartego pomiędzy ministerstwem a miastem w 2006 r. – dodał prezydent stolicy, a jego pracownicy obliczyli, że aktywność PKP odbędzie się kosztem kilkunastu połączeń Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich.