Groza na drogach. Jeden dzień, sześć wypadków!
Wczorajszy dzień (30.06) na drogach Radomia i powiatu radomskiego na długo zostanie w pamięci ratowników. Doszło aż do sześciu wypadków, w których ucierpiało siedem osób. Wszystkie ofiary z obrażeniami ciała zostały przewiezione do szpitali. Policja wszczęła dochodzenia w celu wyjaśnienia przyczyn tych zdarzeń.
W Zalesiu 49-letni motorowerzysta podczas wyprzedzania pieszego nie zachował ostrożności i wylądował w szpitalu.
Na ulicy Mieszka I 45-latek na hulajnodze elektrycznej stracił panowanie nad pojazdem i z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Na ulicy Warszawskiej 34-latek kierujący Renault nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w Skodę prowadzoną przez 43-latkę. Kobieta trafiła do szpitala.
W Dzierzkówku Starym 19-letni kierowca Peugeota uderzył w Toyotę, którą kierowała 34-latka. Mężczyzna został ranny i przewieziony do szpitala.
Na ulicy Chrobrego 63-latka kierująca Oplem prawdopodobnie nie zastosowała się do czerwonego światła i zderzyła się z VW kierowanym przez 35-latka. Kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala.
Na ulicy Gielniowskiej 14-latka kierująca hulajnogą elektryczną przewoziła 11-letnią pasażerkę. Najechały na krawężnik i obie dziewczynki trafiły do szpitala. To kolejna taka historia w ostatnich tygodniach.
Bezpieczeństwo na drodze to podstawa
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach, dostosowanie prędkości do warunków ruchu i bezwzględne przestrzeganie przepisów. Funkcjonariusze podkreślają, że niezgodne z prawem zachowania zagrażają nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również innym uczestnikom ruchu drogowego.
- Unikajmy brawury i ryzykownych zachowań, które prowadzą do tragedii. Ciesząc się ładną pogodą i wolnym czasem korzystajmy z drogi w sposób, który nie koliduje z przepisami prawa i nie zagraża innym uczestnikom ruchu. Chwila nieuwagi może doprowadzić do poważnego wypadku - przekazała Justyna Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.