Porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika. Po latach procesów sąd ogłosi wyrok

2025-06-18 9:31

W środę Sąd Okręgowy w Płocku ogłosi wyrok w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. To już drugi proces w tej sprawie, która od ponad dwóch dekad wstrząsa Polską. Na ławie oskarżonych zasiada pięć osób, w tym Jacek K., bliski znajomy i wspólnik ofiary, oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przyczynienie się do śmierci Krzysztofa Olewnika.

Tajemnicze porwanie i tragiczna śmierć Krzysztofa Olewnika

W środę, 18 czerwca 2025 roku, zapadnie wyrok w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Syn przedsiębiorcy z Drobina, został uprowadzony w nocy z 26 na 27 października 2001 roku ze swojego domu w Świerczynku. Miał wtedy 25 lat. Po przekazaniu okupu w wysokości 300 tys. euro, mężczyzna nie został uwolniony. Jak się później okazało, został zamordowany miesiąc po odebraniu pieniędzy, a jego ciało zakopano w lesie.

Niedługo przed porwaniem w domu miało miejsce spotkanie towarzyskie, w którym uczestniczyli policjanci z Płocka i Jacek K., przyjaciel Krzysztofa.

Sprawa Krzysztofa Olewnika od samego początku była pełna niejasności i kontrowersji. Śledztwo prowadziły różne jednostki prokuratury, a rodzina Olewników wielokrotnie interweniowała w sprawie prawidłowości działań policji. W sprawę angażowali się m.in. ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz oraz prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Przełom i makabryczne odkrycie

Przełom w śledztwie nastąpił dopiero w listopadzie 2005 roku, kiedy zatrzymano Sławomira Kościuka, a następnie Wojciecha Franiewskiego. W październiku 2006 roku Kościuk przyznał się do udziału w uprowadzeniu i zabójstwie Krzysztofa Olewnika, wskazując Franiewskiego jako inspiratora zbrodni. Ujawnił również miejsce ukrycia zwłok.

Porwanie Krzysztofa Olewnika

Pierwszy proces i kolejne pytania bez odpowiedzi

Pierwszy proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika odbył się w latach 2007-2008. Sąd skazał dwóch zabójców, Sławomira Kościuka i Roberta Pazika, na kary dożywotniego więzienia. Jednak wiele wątków sprawy pozostało niewyjaśnionych. Trzech sprawców porwania popełniło samobójstwa w zakładach karnych.

Sprawa Krzysztofa Olewnika jest owiana tajemnicą i naznaczona serią niewyjaśnionych zdarzeń. Kradzież akt, śmierć kluczowych świadków, włamania i pożary – wszystko to budzi pytania o to, czy wszyscy sprawcy zostali ukarani.

  • W czerwcu 2004 roku skradziono radiowóz policyjny z aktami sprawy.
  • W grudniu 2006 roku zmarł Piotr Skwarski, który złożył kluczowe zeznania.
  • W lipcu 2009 roku samobójstwo popełnił strażnik z aresztu, w którym zmarł Franiewski.
  • W maju 2008 roku doszło do włamania do domu siostry Krzysztofa Olewnika.
  • W styczniu 2017 roku w Zakładach Mięsnych Olewnik Bis wybuchł pożar, którego przyczyną, według biegłych, było podpalenie.

Drugi proces i nadzieja na sprawiedliwość

W 2018 roku śledztwo przeniesiono do Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Akt oskarżenia objął pięć osób, w tym Jacka K., któremu zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przyczynienie się do śmierci Krzysztofa Olewnika.

Sonda
Czy kiedyś uda się wyjaśnić wszystkie kulisy porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki