Pożar w domu na Targówku. W środku była kobieta. Nie udało się jej ocalić
Straż pożarna ruszyła na miejsce, gdy kwadrans po godz. 6 nad ranem na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o palącym się domu. – W budynku są dwa pomieszczenia. Kobieta przebywała w jednym, a w drugim wybuchł pożar. Poszkodowana została ewakuowana na zewnątrz. Nie wykryto u niej funkcji życiowych i przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej – mówi „Super Expressowi” kpt. Łukasz Zagdański ze stołecznej straży pożarnej. Mimo długiej reanimacji nie udało się uratować życia poszkodowanej. Lekarz stwierdził zgon.
Jak ustalił nasz reporter, do pożaru doszło w przybudówce, w której mieszkanka gromadziła różne rzeczy. Sprawę jej śmierci zbada policja.