Lasopole. Zbrodnia na środku drogi. Ksiądz z zarzutem zabójstwa
Aktualizacja godz. 20.45
Jak przekazała "Super Expressowi" rzeczniczka Aneta Góźdź, zatrzymany proboszcz usłyszał już zarzut policyjny, ale w trybie art. 308 (postępowanie w niezbędnym zakresie). Jego paragraf 1 brzmi:
"W granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem, prokurator albo Policja może w każdej sprawie, w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia, przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby z udziałem biegłego, przeszukania lub czynności wymienionych w art. 74 § 2 pkt 1 w stosunku do osoby podejrzanej, a także przedsięwziąć wobec niej inne niezbędne czynności, nie wyłączając pobrania krwi, włosów i wydzielin organizmu. Po dokonaniu tych czynności, w sprawach, w których prowadzenie śledztwa przez prokuratora jest obowiązkowe, prowadzący postępowanie przekazuje sprawę niezwłocznie prokuratorowi".
W sobotę ma natomiast usłyszeć, ale już w prokuraturze, zarzut zabójstwa.
Wcześniej pisaliśmy:
Najprawdopodobniej w sobotę, 26 lipca, Prokuratura Rejonowa w Grójcu przedstawi zarzuty proboszczowi parafii w Przypkach w powiecie piaseczyńskim. Ksiądz to główny podejrzany ws. zabicia mężczyzny, którego spalone ciało znaleziono na środku drogi w Lasopolu pod Grójcem w czwartek, 24 lipca. Wkrótce później policja zatrzymała duchownego na terenie plebanii, gdzie sprawował posługę.
- Jesteśmy w szoku, nie mieści się w głowie, że ktoś zrobił to na głównej drodze do wsi. Coś strasznego. Myśleliśmy, że to mafijne porachunki - powiedziała "Super Expressowi" mieszkanka okolic, gdzie doszło do zbrodni.
Ofiara z obrażeniami głowy i rozległymi poparzeniami
Jak poinformowała Aneta Góźdź, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu, znaleziony na drodze mężczyzna miał urazy okolic głowy, a jego ciało zostało spalone. Ofiara to bezdomny, "dobrze znany" proboszczowi, który zginął od ran zadanych ciężkim przedmiotem ostrokończystym. Wskutek podpalenia zmarły doznał ponadto poparzeń 80 procent powierzchni ciała.
- W Lasopolu wciąż widać ślady po nocnej akcji ratunkowej. Na poboczu leżą zwęglone resztki ubrań. Mieszkańcy są przerażeni - pisał "Super Express".
Archidiecezja warszawska wydała komunikat
Komunikat w sprawie zatrzymania proboszcza z Przypek wydała również archidiecezja warszawska, ale stało się jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem ze strony organów ścigania, że to właśnie ksiądz mógł się dopuścić zabójstwa. Rzecznik Kurii Metropolitalnej Warszawskiej przekazał tylko, że "w zależności od ustaleń organów śledczych, podejmie (ona) odpowiednie działania".
Polskie prawo przewiduje za zabójstwo karę maksymalną dożywotniego pozbawienia wolności.