Miało być smacznie i zdrowo. Od nowego roku szkolnego zgodnie z decyzją ministra zdrowia w życie weszły przepisy, które ograniczają dostęp do pokarmów prowadzących do otyłości. Ze szkół zniknęły batony, chipsy i słodzone napoje. Zastąpiono je pieczywem razowym, surowymi owocami i warzywami oraz naturalnymi sokami.
Zmiany nie przyniosły spodziewanego efektu. Sklepiki szkolne świecą pustkami, a uczniowie zaopatrują się w sklepach wokół szkół. Słodycze czy gazowane napoje kupują w sklepach pod szkołą lub w budkach z hot dogami, które wyrastają jak grzyby po deszczu. W liceum przy Grochowskiej 346/348, gdy tylko wybrzmiał dzwonek na długą przerwę, uczniowie ruszyli na zakupy do oddalonej o 100 metrów piekarni. Tam na kilogramy kupowali pizzę, hot dogi i słodkie napoje. Objadając się i pomrukując z zadowolenia, wracali na teren szkoły.
- Widzę, jak to wygląda, gdy odprowadzam syna do szkoły. Dzieciaki idą do sklepu tuż pod szkołą i tam mają raj zakupowy. Co to więc za reforma? Kompletny absurd, to niczego nie zmieniło - mówi Sylwia Bobruk (34 l.), mama 9-letniego Kuby, ucznia Szkoły Podstawowej nr 143 na Pradze-Południe.
O swoją przyszłość boją się też właściciele bufetów, które po obowiązkowych zmianach w zaopatrzeniu działają na skraju bankructwa. - Dzieci przychodzą i mówią, że styropianu nie będą jadły. To, co mam w sklepiku z nabiału, zabieram do domu. Do mnie do sklepu teraz praktycznie nikt nie zagląda. Umowę ze szkołą mam podpisaną do końca roku i raczej zwinę interes - mówi właścicielka sklepiku szkolnego w liceum przy Grochowskiej.
Pedagodzy wierzą, że nowe przepisy zmienią kulinarne nawyki uczniów. - Moim zdaniem młodzi ludzie muszą nabrać zdrowych nawyków żywieniowych. Hot dogi czy zapiekanki zniknęły z naszego sklepiku jeszcze przed zmianą przepisów. Na terenie szkoły nie ma też żadnego automatu z przekąskami. Już niedługo uruchomimy źródełko wodne. Mam nadzieję, że dzieciaki się przyzwyczają. To dla ich dobra - mówi Bożena Kozak, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. gen. Jakuba Jasińskiego przy Grochowskiej 346/348.
Zobacz: Narodowcy szykują kolejne marsze na Mazowszu. Zbiórka przeciw imigrantom