Ślub w stolicy dopiero w październiku

2011-08-05 4:00

Prawdziwy ślubny boom w stolicy! W stołecznych salach ślubów nie ma już szans na ożenek latem, a nawet wczesną jesienią. W wielu z nich pierwsze wolne termi ny znaleźć można dopiero w listopadzie.

Choć w warszawskich urzędach stanu cywilnego jest 11 sal ślubów, planujący ślub cywilny warszawiacy muszą nastawić się na co najmniej dwa miesiące czekania. - Planowaliśmy ślub na Bielanach, bo tu mieszkamy, ale usłyszeliśmy, że pierwszy wolny termin mają dopiero w październiku - mówią Katarzyna Komecka (28 l.) i Paweł Rowicki (28 l.).

W innych dzielnicach czeka się jeszcze dłużej. Na przykład na Pradze-Północ pierwszy wolny termin na ceremonię to 19 listopada. Podobnie jest na Białołęce, w Śródmieściu i na Ursynowie. Wyjątkiem jest Wawer, gdzie jeszcze wczoraj można było zarezerwować salę na 24 września.

Skąd ten boom? Zdaniem urzędników to dowód na zmianę preferencji warszawiaków. - Ślubny wyż zwykle przypadał na czerwiec. Teraz przesunął się na wrzesień - mówi Marzena Stępień, zastępca kierownika USC w Warszawie. Swoje zrobiła też zapowiedź zmiany zasad programu Rodzina na Swoim, w ramach którego państwo dopłaca do kredytów hipotecznych zaciąganych przez małżeństwa. Narzeczeni chcieli zdążyć ze ślubem przed wejściem w życie nowych i mniej korzystnych przepisów. Widać to też poza Warszawą. W Garwolinie czekać trzeba do połowy października.

Wolne terminy w USC

Białołęka - 5 listopada
Bielany - 1 października
Praga-Północ - 19 listopada
Śródmieście - 5 listopada
Targówek - 5 października, 5 listopada
Ursus - 1 października
Ursynów - 5 i 22 listopada
Wawer - 24 września
Wesoła - 8 października
Wola - 15 października

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki