Śmiertelny wypadek w Otwocku. Samochód wjechał w szpital
W środę (11 czerwca) na parkingu przy Szpitalu Powiatowym w Otwocku osobowy ford, który najprawdopodobniej nie został prawidłowo zabezpieczony, wjechał w dwie osoby, po czym zjechał ze skarpy i uderzył w budynek placówki.
Sprawdź też: Auto staranowało ludzi i uderzyło w budynek szpitala. Groźny incydent w Otwocku
Niestety, pomimo natychmiastowej reakcji służb, zmarła 44-letnia kobieta.
– Z nieznanych przyczyn 44-letnia kierująca wjechała w ścianę. W wyniku zdarzenia ranna została kierująca i 46-letni mężczyzna. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia. Potwierdzam, że po godz. 23 kobieta zmarła – mówił "Super Expressowi" oficer prasowy otwockiej policji podkom. Patryk Domarecki.
Nowe ustalenia. Lekarka pomyliła pedał gazu z hamulcem?
Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez Onet wynika, że 44-letnia psychiatra przyjechała do szpitala, by przekazać obiad mężowi, który pełnił dyżur w placówce. Świadkowie relacjonują, że zaparkowała swojego forda mondeo przed wejściem do budynku, pozostawiając auto na wstecznym biegu z włączonym silnikiem. Gdy wsiadała, miała pomylić pedał gazu z hamulcem, co doprowadziło do tragedii: „Prawdopodobnie prawą nogą wcisnęła gaz, podczas gdy lewa noga była jeszcze na zewnątrz pojazdu. Auto ruszyło z impetem do tyłu, a lekarka wypadła z samochodu".
Jej mąż, Sebastian Sz., próbował zatrzymać auto i sam został potrącony. Wciąż przebywa w szpitalu. Lekarka osierociła trójkę dzieci.