Wszystko zaczęło się od pytania radnego Platformy Obywatelskiej, Michała Czaykowskiego. Zmartwiony informacją o tym, że kotów w stolicy rzekomo jest coraz mniej - poprosił Ratusz o przedstawienie dokładnych danych obrazujących liczbę dachowców żyjących w Warszawie.
Jak wynika ze szczegółowych danych przedstawionych przez warszawski Urząd Miasta, w mieście żyje 30 tysięcy bezpańskich kotów. Najwięcej na Mokotowie - jest ich tam aż 3760, ale to i tak o ponad 700 mniej niż jeszcze 4 lata temu. Sporo dachowców upodobało sobie również Bielany i Targówek. W tych dzielnicach żyje ich kolejno 3000 i 2832. Najmniej, bo zaledwie niespełna 300 kotów Ratusz naliczył w Wilanowie. W większości dzielnic kotów regularni ubywa - ich liczba w ciągu ostatnich kilku lat podwoiła się jedynie na Pradze-Północ i w Wesołej.
Urzędnicy regularnie dokonują liczenia kotów na podstawie informacji dostarczanych przez przypadkowych karmicieli. Dlaczego zwierząt w Warszawie ubywa? Tego dokładnie nie wiadomo, ale Ratusz apeluje, by szczególnie zimą dokarmiać bezpańskie koty. Jak się okazuje, te żyjące na wolności są szczególnie ważnym elementem ekosystemu miasta - przede wszystkim pozbywają się myszy i szczurów.
Podcasty
Playlisty tematyczne
