Dramatyczna akcja strażaków na Gocławiu. Dziecko wjechało na sankach do jeziora

i

Autor: Marcin Wziontek zdjęcie ilustracyjne

Dramatyczna akcja strażaków na Gocławiu. Dziecko wjechało na sankach do jeziora

2021-01-15 18:14

Ta zimowa zabawa na sankach mogła się skończyć tragicznie! Jedno z dzieci za bardzo rozpędziło się na saneczkowej górce i wjechało wprost do jeziorka Gocławskiego. Na szczęście przy brzegu znajdowała się warstwa lodu, która zatrzymała pędzące sanki. Na miejsce wezwano strażaków, którzy szybko uwolnili malucha z lodowej opresji.

Do zdarzenia doszło chwilę przed godziną 15. Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się na jeziorku Gocławskim. Na górce wiele dzieci bawiło się na sankach. Jedno z nich rozpędziło się za bardzo i wjechało wprost do jeziora. Na szczęście przy brzegu znajdowała się tafla lodu, a sanki zdążyły się zatrzymać. Na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej, a dziecko szybko trafiło z powrotem w bezpieczne miejsce.

- Dziecko było pod opieką jednego z rodziców. Nie mamy żadnych zastrzeżeń co do jego zachowania - powiedział w rozmowie z TVN Warszawa Jarosław Florczak z Komendy Stołecznej Policji. Funkcjonariusz zaapelował o rozwagę w trudnych warunkach i nie wchodzenie na lód.

Górka, która znajduje się przy jeziorku na Gocławiu jest dość niebezpieczna. Większość dzieci wybiera zjazd w kierunku wody, a przez to dochodzi do bardzo niebezpiecznych sytuacji - relacjonował reporter TVN Warszawa.

Atak zimy w Polsce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki