Czy sprawy mają powiązanie?

Krytykowała władzę, miała dziwne włamanie do domu. Pani Marzena: "Czuję się zastraszana"

2023-03-09 5:20

Pani Marzena to aktywistka, która kilkukrotnie dzieliła się z mediami wątpliwościami, czy budowa restauracji w miejskim parku w Sulejówku jest zgodna z prawem i krytykowała urzędników. W ubiegłym tygodniu ktoś włamał się jej do domu. - To było włamanie, które miało mnie zastraszyć – uważa mieszkanka Sulejówka.

Krytykowała władzę, miała dziwne włamanie do domu. Co się stało w Sulejówku?

Marzena Nowogródzka (46 l.) reprezentuje mieszkańców, którzy chcą wyjaśnić wątpliwości dotyczące przetargu, po którym na miejskiej działce w parku Glinianki zamiast małej, niezespolonej z gruntem kawiarenki powstaje murowana, dwupiętrowa restauracja.

- 2 marca, dzień przed urodzinami mojego synka, ktoś obserwował mój dom. Kiedy pojechałam na pocztę, wyskoczył z lasu, przeskoczył płot i włamał się do naszego domu. Wyłamał drzwi antywłamaniowe – mówi nam aktywistka. Włamywacz zrobił bałagan w całym domu, wyglądało jakby czegoś szukał, ale nic nie zginęło. Tylko zawartość szafek i półek wylądowała na podłodze. Na podłodze leżały też resztki styropianowego opakowania, jakby ktoś specjalnie go pokruszył, bo sprzętu opakowanego w to styropianowe zabezpieczenie nie ruszył. - To nie miało charakteru rabunkowego. Mam wrażenie, że to było włamanie, które miało mnie zastraszyć. I niestety po tym nie czuję się bezpiecznie we własnym domu – podsumowuje pani Marzena. Zastanawia się, czy ktoś próbuje ją zniechęcić do krytyki, czy włamanie jest przypadkowe.

Burmistrz Sulejówka: Kuriozalne i absurdalne oskarżenie

Inwestor, który wydzierżawił działkę pod budowę restauracji odmówił nam komentarza. Porozmawiał z nami jednak wiceburmistrz Sulejówka. - Łączenie przetargu na kawiarenkę z prywatnym nieszczęściem jest dla mnie na tyle kuriozalne i absurdalne, że trudno mi jest znaleźć słowa, żeby to skomentować. Jeżeli mieszkanka odnotowała włamanie w swoim domu, to należy zgłosić to na policję – mówi Remigiusz Górniak.

Sprawa została zgłoszona na policji. - Na miejsce został skierowany patrol, który potwierdził włamanie do domu. W tej sprawie toczy się postępowanie pod nadzorem prokuratury – przekazała „Super Expressowi” sierż. sztab. Elżbieta Zagórska z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim. Sprawca włamania został zarejestrowany przez monitoring.

Tymczasem sprawa budowy murowańca trafiła do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Najwyższej Izby Kontroli i prokuratury. 

Sonda
Wiedziałeś, że zostawiając klucz w drzwiach ułatwiasz złodziejowi włamanie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki