to on się ukrywał

i

Autor: DAR

To ON zabił i zakopał Józka, a potem zastrzelił się na Targówku. Ukrywał się przez 14 lat [SZOKUJĄCE USTALENIA]

2021-02-03 10:43

Dariusz S. (†48 l.), który zamordował Józefa Z. (†67 l.) i zakopał go w lesie w podwarszawskich Borkach, a następnie zastrzelił się w bloku na Targówku, ukrywał się przed policją i prokuraturą od 14 lat. Reporter Super Expressu dotarł do nowych, szokujących ustaleń w sprawie ostatniej strzelaniny w bloku przy ulicy Lewinowskiej.

Na jaw wychodzą kolejne szokujące fakty z życiorysu mężczyzny, który zastrzelił się na Targówku podczas policyjnej obławy. Jak ustaliliśmy, Dariusz S. od 2007 r. ukrywał się przed organami ścigania. Był poszukiwany przez kryminalnych z Bielan celem ustalenia jego miejsca pobytu m.in. za długi alimentacyjne. Nie płacił na dzieci swojej byłej partnerce. 

Przestępstwami z udziałem Dariusza S. zajmowała się też mokotowska prokuratura rejonowa, a następnie prokuratura z Ostrołęki. List gończy wydała za nim Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu. Policjanci wielokrotnie próbowali odszukać alimenciarza, ale ten przez cały czas ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.

W końcu kryminalni z Pragi namierzyli mężczyznę i postanowili go zatrzymać, gdy w czwartkowe popołudnie pojawił się na Targówku, w mieszkaniu znajomej przy ul. Lewinowskiej. Gdy policjanci zapukali do mieszkania, poszukiwany spanikował, zaczął do nich strzelać na korytarzu i zabarykadował się. A gdy mundurowi wezwali na pomoc antyterrorystów, Dariusz S. zastrzelił się.

Poszukiwany strzelał na Targówku. W akcji antyterroryści

Jak ujawniła śledczym jego znajoma, przyznał się jej, że miesiąc wcześniej zamordował Józefa Z. (†67 l.) i zakopał jego zwłoki w lesie, w Borkach pod Radzyminem. Myślał, że policja chce go zatrzymać właśnie w związku z tym zabójstwem. Otoczony przez brygadę antyterrorystów strzelił sobie w głowę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki