strzelanina

i

Autor: DAR

Wielka strzelanina na Targówku! Wiemy, kto się zabił i dlaczego. NIESAMOWITA historia!

2021-02-01 19:59

Dariusz S. (48 l.), który podczas obławy otworzył ogień do policjantów, a następnie sam strzelił sobie w głowę, to poszukiwany alimenciarz i morderca. Desperat targnął się na swoje życie myśląc, że policja przyszła po niego, bo kilkanaście dni wcześniej zamordował mężczyznę. Ale nie po to śledczy do niego zapukali. Był poszukiwany przez prokuraturę tylko za niepłacenie alimentów. Dariusz S. zabił się więc w panice niejako przez pomyłkę. Swoją ofiarę zamordował jednak z zimną krwią i... zakopał w lesie.

Informację o tym, że zwłoki tam odkopane mają związek ze strzelaniną na Targówku, przekazały „Wieści Podwarszawskie”. Dariusz S. (48 l.), od jakiegoś czasu był ścigany przez prokuraturę i policję za niepłacenie alimentów. Kamuflował się jednak i ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości tak dobrze, że nie można go było namierzyć. Spotykał się  z kobietą z Targówka. Podobnie, jak Józef Z. (†67 l.) z Białołęki. 67-latek był człowiekiem dość zamożnym. 48-latek natomiast ciągle narzekał na brak pieniędzy. W wigilię ubiegłego roku postanowił rozprawić się z Józefem. Nie wiadomo, czy z zazdrości, czy był to po prostu rozbój i chodziło o pieniądze. Zabił go i zakopał w lesie w podwarszawskich Borkach, potem wrócił do kochanki i o wszystkim jej opowiedział. Kobieta nie powiadomiła jednak o tym policji.

Poszukiwany strzelał na Targówku. W akcji antyterroryści

W międzyczasie funkcjonariusze z Pragi trafili w końcu na trop alimenciarza i postanowili złożyć mu wizytę. Kiedy zjawili się pod blokiem, by go zatrzymać, mężczyzna myślał, że przyszli aresztować go za morderstwo. Dariusz S. dostał furii. W bloku na trzecim piętrze otworzył ogień do policjantów. Do akcji wkroczyli antyterroryści. Otoczony mężczyzna przystawił sobie pistolet do głowy i się zastrzelił.

Jak zginął mężczyzna? – Dopiero po sekcji zwłok będziemy wiedzieli, jakie były przyczyny śmierci poszukiwanej osoby – mówi Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki