Jak podaje „Miejski Reporter”, około godziny 18 służby ratunkowe zostały poinformowane o makabrycznym odkryciu w Złotych Tarasach – popularnym centrum handlowym zlokalizowanym w sercu stołecznego Śródmieścia.
Pracownicy ochrony podczas rutynowego obchodu natknęli się na ciało młodego mężczyzny w jednej z ogólnodostępnych toalet. Szybko zawiadomiono pogotowie ratunkowe i policję. Na miejscu natychmiast pojawił się patrol oraz Zespół Ratownictwa Medycznego, ale na ratunek było już za późno – lekarz stwierdził zgon.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili wstępne oględziny. Ciało zostało przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. To ona ma odpowiedzieć na pytania dotyczące przyczyny śmierci oraz ewentualnego udziału osób trzecich. Trwa także ustalanie tożsamości zmarłego – wiadomo jedynie, że był to młody mężczyzna.
W związku z prowadzonymi czynnościami część strefy sanitarnej została wyłączona z użytku, jednak samo centrum handlowe działało bez większych zakłóceń. Złote Tarasy to jedno z najbardziej uczęszczanych miejsc handlowo-usługowych w stolicy, każdego dnia odwiedzane przez tysiące osób.
To nie pierwszy taki przypadek. 14 lutego 2024 roku, również w jednej z toalet Złotych Tarasów, doszło do śmiertelnego zdarzenia. Wówczas nieprzytomnego mężczyznę odnalazł pracownik firmy sprzątającej. Mimo szybkiej reakcji ochrony i straży pożarnej, reanimacja nie przyniosła skutku, a mężczyzna zmarł.
− Pracownik firmy sprzątającej CH Złote Tarasy poinformował ochronę obiektu o zamkniętych drzwiach w toalecie na poziomie 0 i bezskutecznej próbie kontaktu z osobą przebywającą w środku pomieszczenia. Na miejscu niezwłocznie pojawił się pracownik ochrony oraz pracownik straży pożarnej, którzy po otwarciu kabiny zauważyli nieprzytomnego mężczyznę i rozpoczęli reanimację, jednocześnie wzywając karetkę pogotowia ratunkowego − przekazało „Super Expressowi” wówczas Biuro Administracji CH Złote Tarasy.
