W trakcie czytania ogłoszeń parafialnych ksiądz zrugał sąsiada! "Człowiek ma rozum". Kuria weszła do akcji

2025-06-04 5:15

Ogłoszenia parafialne rzadko wywołują poruszenie poza murami kościoła, ale tym razem było inaczej. W jednej z podwarszawskich parafii wierni usłyszeli bowiem z ambony zaskakujące słowa skierowane do konkretnej osoby. Ksiądz zrugał... sąsiada! Sprawa wzbudziła dyskusję, dotarła do kurii i skończyła się oficjalną interwencją.

Ksiądz

i

Autor: Pixabay.com
Super Express Google News

Ogłoszenia parafialne są stałym elementem niedzielnych mszy i zazwyczaj dotyczą spraw wspólnoty, zbliżających się uroczystości, organizacji nabożeństw czy kwestii duszpasterskich. Czasem jednak - jak się okazuje - przybierają nieco bardziej osobisty charakter, co może budzić zaskoczenie, a nawet kontrowersje. Tak właśnie stało się w jednej z parafii na Mazowszu, gdzie treść wygłoszona z ambony odbiła się szerokim echem także poza kościelnymi murami.

Ksiądz strofuje sąsiada z ambony

W ostatnim czasie media obiegła informacja o tym, że Edward Kopytko, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Józefowie (gmina Dąbrówka) postanowił prosto z ambony upomnieć sąsiada w sprawie zwierząt. Okazuje się, że swego rodzaju konflikt między duchownym, a jednym z mieszkańców wsi kręci się wokół gęsi, kur i psów. Ksiądz upomniał sąsiada podczas mszy oraz postanowił zamieścić nawet na stronie internetowej wpis, w którym także dosadnie wyjaśnił swoją prośbę.

Sąsiada jeszcze raz proszę o zamykanie gęsi i kur, które podchodzą do kościoła, szpecą teren kościelny, atakują ludzi; były już skargi ludzi w tej sprawie. Na ulicy rzucają się na samochody. Nie wolno tak postępować [...] Proszę też zadbać o pieski wypuszczane luzem, które rzucają się na samochody w czasie jazdy [...] Zwierzę jest stworzeniem nierozumnym, ale człowiek ma rozum i za to jest odpowiedzialny. Chyba ksiądz nie powinien o tym przypominać, to i tak jasne - mówił kapłan, czytamy na portalu o2.pl.

Kuria zainteresowała się zachowaniem księdza. Jest reakcja

Nietypowy apel księdza z ambony nie przeszedł bez echa i cała sytuacja dotarła do kurii diecezji warszawsko-praskiej, która postanowiła zareagować. Po interwencji ogłoszenie zniknęło ze strony parafii, a kapłan miał zostać poproszony, by takie sytuacje wyjaśniać poza świątynią, bezpośrednio z daną osobą.

Kuria przeprowadziła rozmowę, w wyniku której w/w ogłoszenie zostało usunięte, przypominając jednocześnie istotę formy komunikacji z wiernymi, jaką stanowią ogłoszenia parafialne. Zasugerowano także, aby w przyszłości tego typu sytuacje były rozwiązywane w drodze bezpośredniego kontaktu - przekazał ks. Dawid Sychowski w rozmowie z portalem o2.pl.

Sonda
Czy Kościół w Polsce powinien znów odgrywać ważną rolę w polityce?
Skandal w parafii! Ksiądz okazał się lubieżnikiem
Drogowskazy
Syndrom oszusta. DROGOWSKAZY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki