- Legenda hip-hopu, 50 Cent, wystąpi dziś wieczorem na PGE Narodowym w ramach trasy "Legacy Tour".
- Fani z całej Polski i zagranicy gromadzą się, by świętować 50. urodziny artysty i usłyszeć największe hity.
- To kolejny koncert 50 Centa w Polsce, ale zapowiada się jako najbardziej wyjątkowy.
Niedziela, 10 sierpnia, to dla fanów hip-hopu w Polsce data szczególna. Już dziś wieczorem na scenie PGE Narodowego pojawi się 50 Cent – legenda amerykańskiego rapu i jeden z najważniejszych artystów gatunku ostatnich dekad. Koncert odbywa się w ramach światowej trasy „Legacy Tour”, którą raper świętuje swoje 50. urodziny.
Przed stadionem od wczesnych godzin popołudniowych gromadzili się fani z całej Polski, a nawet spoza jej granic. Wielu z nich miało w rękach bilety kupione wiele miesięcy wcześniej. Bramy stadionu otwarto o godzinie 18:00, a w powietrzu od razu uniosła się mieszanka ekscytacji, dźwięków hip-hopu i rozmów o tym, które utwory raper wykona dziś wieczorem.
Zobacz: Utrudnienia w komunikacji miejskiej podczas koncertu 50 Centa
W tle płyną największe hity artysty, w tym „In Da Club”, „Candy Shop” i „P.I.M.P.” – utwory, które zna niemal każdy fan rapu. Start występu zaplanowany jest na godzinę 21:30. Organizatorzy spodziewają się, że trybuny i płyta stadionu będą wypełnione po brzegi. To kolejny koncert 50 Centa w Polsce, ale według wielu uczestników dzisiejszego wydarzenia – zapowiada się najbardziej wyjątkowy.
Curtis James Jackson III, bo tak naprawdę nazywa się artysta, przeszedł drogę od trudnego dzieciństwa w nowojorskiej dzielnicy Queens, przez niemal śmiertelne postrzelenie w 2000 roku, po status jednej z największych gwiazd światowej sceny. Przełom przyniósł mu debiutancki album „Get Rich or Die Tryin’” z 2003 roku, wydany dzięki wsparciu Eminema i Dr. Dre.
Dziś wieczorem warszawska publiczność będzie mogła przekonać się na własne oczy, że 50 Cent wciąż potrafi rozpalić scenę i zgromadzić tłumy spragnione prawdziwego hip-hopowego show. Wszystko wskazuje na to, że PGE Narodowy czeka niezapomniana noc.