Warszawa. Drogowcy wydadzą 5 mln zł na dozorcę!

2014-07-29 0:22

To się w głowie nie mieści! Ratusz może wydać w ciągu trzech lat nawet 5 mln zł na utrzymanie tunelu Wisłostrady! Za te pieniądze ktoś będzie raz dziennie sprawdzać, czy w tunelu wszystko jest w porządku. - To marnotrawienie pieniędzy! - mówią mieszkańcy.

Po wpadkach po zalaniu tunelu w ubiegłym roku czy katastrofie budowlanej podczas budowy II linii metra Zarząd Dróg Miejskich dmucha na zimne. Szuka specjalisty, który wyręczy go w opiece nad tunelem przez trzy kolejne lata. Drogowcy poszukują "operatora systemów bezpieczeństwa i odwodnienia w tunelu zagłębienia Wisłostrady". Brzmi dumnie, ale tak naprawdę chodzi o... dozorcę popularnego przejazdu.

- W tunelu działa elektroniczny system generujący raporty. Co najmniej raz dziennie trzeba będzie jednak przyjechać i sprawdzić, czy wszystko na miejscu jest w porządku - mówi Adam Sobieraj (37 l.), rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. - Operator, lub dwóch, będzie się zajmować odwodnieniem tunelu, wentylacją, klimatyzacją, kamerami i zarządzaniem ruchem na Wisłostradzie - wylicza zaraz.

Przeczytaj: Wypadek w Ossowie. Śmiertelna czołówka; trzy osoby zginęły

Drogowcy nie zdradzają, ile może pochłonąć to pilnowanie tunelu. Jednak przy założeniu, że określone w przetargu wadium 160 tys. zł może wynieść 0,5-3 proc. wartości zamówienia, będzie to najmarniej około 5,3 mln zł. Czyli ponad 140 tys. zł miesięcznie! Mieszkańcy pukają się w czoło. - To bardzo duże pieniądze. Za duże - mówi Dominik Zieliński (32 l.) ze Śródmieścia.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki