Warszawa pamięta o swoim bohaterze. Mija 200 lat od jego śmierci

2019-01-28 17:26

W poniedziałek przypada 200. rocznica śmierci skromnego szewca, który zapisał się na kartach historii Warszawy jako jej bohaterski obrońca. Pod pomnikiem Jana Kilińskiego, rajcy miejskiego i pułkownika podczas insurekcji warszawskiej pojawiły się kwiaty.

Monument upamiętniający zasłużoną dla dziejów stolicy postać znajduje się w linii murów miejskich na Podwalu. Kiliński rodził się w 1976 roku w Wielkopolsce, w małej miejscowości Trzemeszno. W wieku 20 lat przyjechał do Warszawy i postanowił tutaj osiąść na stałe. Nie tylko ożenił się w warszawską panną i należał do cechu szewców, ale także został wybrany rajcą miejskim.

Zasłynął podczas insurekcji kościuszkowskiej, wtedy to podczas insurekcji warszawskiej w kwietniu 1794 r. stanął na czele ludu Warszawy, który pokonał rosyjski garnizon. Za co dwukrotnie był więziony przez Rosjan. Przez jakiś czas mieszkał w Wilnie, aby powrócić do Warszawy, gdzie w okresie Księstwa Warszawskiego ponownie został radnym.

Przed wojną pomnik Kilińskiego znajdował się na pl. Krasińskich. W trakcie okupacji Niemcy przewieźli go do magazynów Muzeum Narodowego. Teraz Kiliński od ponad pół wieku stoi na Podwalu z szablą wymierzoną w stronę ul. Miodowej, gdzie podczas insurekcji mieściła się ambasada Rosji. Pod monumentem wieniec złożyli w poniedziałek przedstawiciele stołecznego ratusza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki