Warszawa. To ja, Figielek, szukam domu!

2014-05-08 0:55

Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógłby chcieć pozbyć się tak rozkosznego malucha! Niestety, przesympatyczny Figielek poznał już okrucieństwo człowieka. Tuż przed majowym weekendem jego pan, któremu szczeniak utrudniał zapewne realizację planów wypoczynkowych, wyrzucił go z samochodu.

Piesek przybłąkał się pod pobliski zakład produkcyjny, położył się pod drzwiami i czekał na ratunek. Dziś szuka nowego domu. Czarnopodpalany Figielek ma nie więcej niż 6 miesięcy. Mimo swoich przejść jest ufny, radosny, nieustannie przyjaźnie merda ogonem i zachęca do zabawy. Może być wspaniałym kompanem rodziny z dziećmi. Osoba chcąca przygarnąć Figielka może skontaktować się z panią Kaliną pod numerem 504 629 469.

Wiadomości se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki