Tuż przed godz. 11, gdy przeglądali przywieziony do nich sprzęt, znaleźli metrowego pytona! Gad siedział sobie spokojnie w starej pralce.
Przerażeni mężczyźni natychmiast zadzwonili do straży miejskiej. Funkcjonariusze ekopatrolu bez trudu złapali węża, który chwilę później trafił do nowego domu, czyli stołecznego zoo. Właściciel gada jest nieznany.