i znowu wstyd!

Wielka wpadka Rafała Trzaskowskiego. Limuzyna z prezydentem gnała przez Warszawę, wcześniej stało się TO [PAPARAZZI]

2023-03-07 10:43

Kolejna wpadka prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Włodarz stolicy nie ma szczęścia do kierowców. Nie tak dawno - w lutym - prezydent Rafał Trzaskowski przepraszał publicznie za kierowcę, który wiózł go służbową limuzyną wieczorem do domu, wielokrotnie przekraczając dopuszczalną prędkość na warszawskich drogach. Zapewniał, że udzielił wtedy kierowcy reprymendy. Reprymenda najwyraźniej nie poskutkowała, bo w poniedziałek (6 marca) wieczorem kierowca limuzyny Rafała Trzaskowskiego znów ostro pędził przez miasto. Tam, gdzie można jechać 30 km na godzinę, auto prezydenta pruło „sześćdziesiątką”. Wcześniej samochód grzał się przed siedzibą telewizji TVN, gdzie prezydent mówił m.in. o... kryzysie klimatycznym.

Kolejna wpadka prezydenta Rafała Trzaskowskiego! Włodarz stolicy ma wyraźnie problem, by nauczyć kierowców jazdy zgodnej z przepisami. Kierowca prezydenta został w poniedziałek, 6 marca 2023 r. po raz kolejny przyłapany przez fotoreporterów na łamaniu przepisów ruchu drogowego. Gdy Rafał Trzaskowski występował w TVN24 w „Kropce nad I” u Moniki Olejnik, jego kierowca nie wyłączał silnika służbowego auta i cały czas grzał samochód na parkingu przed gmachem telewizji TVN. A gdy prezydent wsiadł, auto ruszyło na Kabaty, kilkakrotnie przekraczając dopuszczalną prędkość.

Limuzyna z Trzaskowskim pędzi 60 km/h tam gdzie jest Tempo 30

Fotoreporter jadący za prezydentem udokumentował, że na ul. Korbońskiego na ograniczeniu do 30 km/h limuzyna sunie „sześćdziesiątką” - na szczęście przed wejściem w zakręt wyraźnie zwalnia. Ale już tam, gdzie można jechać 50, mknie 20 km szybciej. W dodatku na ul. Przyczółkowej ryzykownie wjeżdża na skrzyżowanie na żółtym świetle.

Prezydent Rafał Trzaskowski po naszych pytaniach błyskawicznie odniósł się do poniedziałkowego rajdu i łamania przepisów.

Pouczałem wielokrotnie kierowców, by jeździli z przepisową prędkością. Ja siedzę z tylu i zazwyczaj pracuję. Niestety nie jestem w stanie kontrolować prędkości za każdym razem. Mój kierowca twierdzi, że hamował przy znaku ograniczenia prędkości. Jeśli jednak jechaliśmy 60 na "30" - jest to naganne. Cóż, porozmawiam z kierowcą po raz kolejny i wyciągnę konsekwencje - mówi „Super Expressowi” Rafał Trzaskowski.

To już druga taka wpadka Rafała Trzaskowskiego

To już druga taka sfotografowana wpadka polityka w ciągu miesiąca. W lutym „Fakt” opublikował nagranie, na którym widać, jak samochód z prezydentem Warszawy w środku przekracza dopuszczalną prędkość, gdy prezydent wraca z wywiadu w telewizji Polsat. Najwyraźniej wizyta w telewizji powoduje, że Rafał Trzaskowski chce być jak najszybciej w domu, by podzielić się wrażeniami z rodziną.

Zapytaliśmy prezydenta, czy kierowca za kolejny taki „numer” zostanie pozbawiony premii? - U nas nie ma premii – odpowiada "Super Expressowi" Rafał Trzaskowski.

Tymczasem ekipa Rafała Trzaskowskiego niedawno zakończyła konsultacje z mieszkańcami w sprawie strefy Tempo 30 w Warszawie. Dwie trzecie warszawskich ulic ma zostać objętych spowolnieniem ruchu. Raczej nie po to, by nadal mknąć po nich dwa razy szybciej...

Udokumentowany przez fotoreportera rajd służbowej limuzyny prezydenta Rafała Trzaskowskiego sprzed gmachu TVN na Ursynów pokazujemy w naszej GALERII:

Sonda
Czy jesteś za wprowadzeniem stref Tempo 30 w Warszawie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki