Z poderżniętym gardłem i obciętymi palcami wyczołgał się z lasu

2013-09-04 12:29

Na pobocze drogi krajowej nr 7 w okolicach Grójca wyczołgał się zakrwawiony mężczyzna. Był kompletnie nagi, miał poderżnięte gardło i obcięte cztery palce. Policja zatrzymała już dwóch podejrzanych w tej sprawie.

Gangsterskie porachunki na Mazowszu. We wtorek na poboczu krajowej "7" kierowcy znaleźli zakrwawionego mężczyznę. Był kompletnie nagi, miał podcięte gardło, rany kłute i obcięte cztery palce.  Mocno wykrwawiony mężczyzna trafił do szpitala, gdzie przeszedł długą i skomplikowaną operację. Jak informują lekarze, pacjent jest przytomny, a jego stan stabilny. Policja zatrzymała już dwóch podejrzanych w tej sprawie.

>>> Jak w gangu Olsena

Kierowcy jadący drogą krajową nr 7 nie mogli uwierzyć własnym oczom. W Podolu pod Grójcem z krzaków wyczołgał się młody mężczyzna, cały we krwi. Udało mu się dojść do trasy, po czym upadł na pobocze. Świadkowie natychmiast pospieszyli mu z pomocą.

– 23-letni mieszkaniec Katowic został znaleziony przez kierowców. Miał odcięte cztery palce, podcięte gardło i liczne rany zadane ostrym narzędziem. Został przewieziony do szpitala w Grójcu - powiedział st. asp. Andrzej Lewicki z mazowieckiej policji. Ofiara trafiła na oddział chirurgiczny, gdzie przez wiele godzin lekarze walczyli o życie pacjenta. Policjanci nie potrafią jeszcze powiedzieć, co się wydarzyło. - Trwają czynności wyjaśniające - dodaje asp. Lewicki.

Nieoficjalna wersja wydarzeń mówi o gangsterskich porachunkach - najprawdopodobniej na tle finansowym.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki